UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Trzeźwuja. Może faktycznie się napij. Widziałem jedna walczącą Paniusię pracującą przy ul. Grunwaldzkiej, krzyczała, biła pianę, poderwała ludzi do strajku. I co? Firma nie dotrzymała terminów, musiała zatrudniać firmy z zewnątrz, straty były bardzo duże. Kontrahent już sie nie pojawił (jeden z wiekszych w branży). Ale Paniusia zrobiła swoje zajaśniała, na firnamencie elblązkowa. Tylko jakim kosztem. Niech Żyją Związki Zawodowe i zrzeszeni w koło nich bezrobotni (juz nie długo przy ich niektórych pomysłach).

Maciek