UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Kolego MM. Przynależność do Pomorskiego (Gdańska) jest tematem m.zd. zastepczym. Żadne to pacaneum na elbląskie bolączki, biedę i marginalizację. dlaczego Gdańskowi miałoby zależeć na finansowaniu rozwoju Elbląga, skoro sam ma kupę problemów i niezbyt dużo pieniędzy? Poza tym są jeszcze inne miasta w Pomorskiem, które też nie śmierdzą groszem. Kiedy przyłączymy się do gdańska po długich bojach, to na wszelkie uwagi, że cos nam nie gra, czy tez, że jesteśmy dyskryminowani przy rozdziale środków - to powiedzą nam, że sami chcieliśmy, znaliśmy uwarunkowania, że oni inaczej widzą priorytety i dziób na kłódkę. Gadka będzie tylko z pozycji siły, a sam przyznasz, że do 3 miasta nie pofikamy. Z Olsztynem toczyma na razie boje takie jak wyżej opisane, ale jego przewaga nie polega na tym, że oni nas kochają, tylko na tym, że nie mają z nami ewidentnego konfliktu interesów. Kto najgłosniej szczekał na odbudowe berlinki? Gdańsk. Bali się, że porty im padną bo ruszy handel Obwód-Niemcy po drogach i przy użyciu tańszego transportu samochodowego. Głupota, ale tam ktoś w to mocno uwierzył. Ponadto nie podoba im sie port w Elblągu. Po co przecież, jest Gdańsk i Gdynia itd itp. Dlatego też uważam, że z dwojga złego lpiej jest nie przenosić się do Pomorza a Gdańsk wykorzystywać jako straszak dla Olsztyna. A tak właściwie to co stoi na przeszkodzie żebyś ty sam się przeniósł do Gdańska skoro tak go kochasz? Ja nie mieszkam w Olsztynie tylko w Elblągu i tu mam zamiar pozostać. A propos służbowego kompa - pudło. Urlopik w domciu kolego :-).

Ostrożny Optymista