UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Kolego MM. Przynależność do Pomorskiego (Gdańska) jest tematem m.zd. zastepczym. Żadne to pacaneum na elbląskie bolączki, biedę i marginalizację. dlaczego Gdańskowi miałoby zależeć na finansowaniu rozwoju Elbląga, skoro sam ma kupę problemów i niezbyt dużo pieniędzy? Poza tym są jeszcze inne miasta w Pomorskiem, które też nie śmierdzą groszem. Kiedy przyłączymy się do gdańska po długich bojach, to na wszelkie uwagi, że cos nam nie gra, czy tez, że jesteśmy dyskryminowani przy rozdziale środków - to powiedzą nam, że sami chcieliśmy, znaliśmy uwarunkowania, że oni inaczej widzą priorytety i dziób na kłódkę. Gadka będzie tylko z pozycji siły, a sam przyznasz, że do 3 miasta nie pofikamy. Z Olsztynem toczyma na razie boje takie jak wyżej opisane, ale jego przewaga nie polega na tym, że oni nas kochają, tylko na tym, że nie mają z nami ewidentnego konfliktu interesów. Kto najgłosniej szczekał na odbudowe berlinki? Gdańsk. Bali się, że porty im padną bo ruszy handel Obwód-Niemcy po drogach i przy użyciu tańszego transportu samochodowego. Głupota, ale tam ktoś w to mocno uwierzył. Ponadto nie podoba im sie port w Elblągu. Po co przecież, jest Gdańsk i Gdynia itd itp. Dlatego też uważam, że z dwojga złego lpiej jest nie przenosić się do Pomorza a Gdańsk wykorzystywać jako straszak dla Olsztyna. A tak właściwie to co stoi na przeszkodzie żebyś ty sam się przeniósł do Gdańska skoro tak go kochasz? Ja nie mieszkam w Olsztynie tylko w Elblągu i tu mam zamiar pozostać. A propos służbowego kompa - pudło. Urlopik w domciu kolego :-).
Ostrożny Optymista