UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Dziecinadą KICIUŚ (nie wspomnę o indolencji) jest twierdzenie, że nasze prawo jest spójne i w jakikolwiek sposób zapewnia właścicielom nieruchomości spokojne i logiczne władanie nią. To stek wzajemnie zaprzeczających sobie bzdur infantylnie traktujących o władaniu, zarządzaniu i prawach wynikających z władstwa nieruchomością. Nie ma ono nic wspólnego z prawem europejskim i prawem cywilizowanym a ta cała śmieszna histotyjka jest tego pierwszorzędnym dowodem. Polski właściciel nieruchomości może żyć i jest to jedyne jego prawo poza możliwością zbycia takowej. A wszystkie te kuriozalne przypadki jurysdykcji to owoc zdobyczy socjalizmu nadal umacnianych.

AborygenMiejscowy