UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Takich kamienic jest kilka... I mam niestety wątpliwą przyjemność mieszkać w pobliżu takich cudeniek. Cóż Starówkę buduje sie za pieniadze, prawdziwe pieniądze, czyli takie które trzeba zarobić a nie takie które się dostaje. Starówka jaka jest każdy widzi. Syf, wertepy i dobrze mają się tylko knajpy, których bywalcy mają w d... dalszy rozwój Starówki, jest gdzie się nałioć i starczy... Mieszkańcy innych dzielnic cieszą się pewnie, że pijackie mordy wyniosły się z ich sąsiedztwa i urzędują dziś na starym Mieście. Miasto leje na takie drobiazgi jak drogi i chodniki. W piątki, soboty i niedziele wieczorami wrzaski, bójki i wyścigi samochodowe. Jak w takiej sytuacji wydawac pieniądze na inwestycje na Starym Mieście, kiedy nie da się tu po prostu żyć i robic interesów. Dla Elblążan miało być to miejsce rekreacji, spacerów rozrywki.... a jest jeden wielki zabłocony plac budowy a w weekendowe wieczory dziki zachód gdzie Policji nie uświadczysz.... Ja zainwestowałem na Starówce 9 lat temu i żałuję. To co zbudowałem niszczeje, jest dewastowane przez "element" i malowane przez graficiarzy (a cegła licowa to nie tynk i nie da się tego zamalować). Zrobiłem na zewnatrz a w środku wstrzymałem, bo i tak nie ma szans na uruchomienie usługi (zobaczcie ile jest pustych lokali do wynajęcia a chetnych brak). Podsumowując: nie budują bo nie ma szans na normalne uruchomienie interesu albo zachęcenie ludzi do mieszkania (brak infrastruktury gdzie właścicielem dziełek pod ulicami jest dalej miasto a nie inwestorzy). Miasto nie buduje infrastruktury , bo nie są dokończone budowy. Paragraf 22.
Zenek