UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
To co mówią panie Korzeniowska i Szmurło ma sens, tylko wstęp do artykułu jest niestety na wyrost: "jest zapotrzebowanie na elbląskim rynku pracy" - to niestety nieprawda. "Rynek pracy w Elblągu" to rzeczywiście za dużo powiedziane. Kiedyś jednak sytuacja musi się zmienić /poprawić/, ale czasy robotniczo-chłopskie już nie wrócą. Stany Zjednoczone zawrotny wzrost gospodarczy wypracowały nie na roli, w kopalniach i stoczniach. Świat się zmienił i zmienia w niesamowitym tempie więc dajmy spokój już z tym szkoleniem spawaczy, nie każdy ma ambicję być "robolem" u zagraniczych być może przedsiębiorców. Nasza młodzież musi być tak przygotowana do współczesnych wyzwań, żeby sama mogła być przedsiębiorcami, właścicielami, menadżerami, a nie tylko wyrobnikami.
esia