A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Kobieta nie powinna mieć prawa do zdawania i otrzymania prawa jazdy, zle jeżdzą są zawaligrogami, malują sie podczas jazdy, gadaja przez komórkę
do kobieta-kierowca, jest to po polsku tylko wyjaśnij co masz na myśli? może to ze lewym pasem można jechać 20 km/h ? Tak na wszelki wypadek przypomnę że obowiązuje ruch prawostronny i należy jechać możliwie najbliżej prawej krawędzi jezdni, o czym niestety nie wie większość elbląskich kierowców, w tym również kobiety oczywiście.
tez jestem kierowca, nikt mi nie zarzuci że jeżdze wolno bądź anemicznie, robie tyle kilometrów że nie jeden kierowca (męzczyzna) przez cale zycie nie zobaczy takiego stanu licznika i wydaje mi sie ze to winno być miarą oceny umiejętnosći a nie płeć, aczkolwiek każdy ma prawo do własnej interpretacji, na jedną rzecz tylko zwróce uwagę iż w większosci przypadków, opisanych chociazby na tym portelu, sprawcami wypadków, niejednokrotnie śmiertelnych, są mężczyźni a więc. ..
Wg mnie (faceta) "doświadczony taksówkarz" jest większym zagrożeniem na drodze niż "kobieta za kółkiem".
KUBICA; -)
do ???? czy ja Ci tam - wyznacznikami ile km\h można jechać sa znaki drogowe i warunki atmosferyczne, jak też warunki panujące na drodze i kierowca wtedy sam wie czy jechac 20 czy 60km\h, a wracając do "lewego pasa"- jest cos takiego ze na lewym jest znak 100km\h a na prawym 60km\h - ja nie widziałam!!!
do ????? lewy pas to kultura jazdy - jak sie ktos spieszy to ten co wolniej jedzie go puści zjeżdżając na prawy. nie ma tak ze jak jedziesz wolniej niż 80km\h to nie mozesz poruszac sie lewym pasem. nie raz wczesniej wiesz ze bedziesz skrecac w lewo i trzymasz sie juz tego pasa zeby potem nie miec problemów ze skretem- no tak?
też kierowca, w pewnym sensie masz rację, zależy to od kultury ale przede wszystkim to przepis, a kobieta-kierowca jesteś może blondynką? Bo jak widzę masz duży problem ze zrozumieniem tekstu i przepisów.
No tak, "baba za kierownicą", ciasny pogląd baardzo ciasnych móżdżków. ..
No nie jak słysze powiedzonko (baba za kierownicą) to mnie szlak trafia, nie można robić z kobiet ofiary losu. Ja też jestem kierowcą i wierzcie mi że mogłabym zaparkować z zamkniętymi oczami a tak wogóle to faceci powodują najwięcej wypadków a kobiety są ostrożniejsze
Wszyscy macie rację. Kobiety powodują mniej wypadków bo statystycznie mniej ich porusza się po drogach. Za kierownicą wciąż jest zdecydowanie więcej facetów. po pewnych przeliczeniach prawdopodobnie wyszłoby, że wszyscy, zarówno kobiety jak i faceci powodują tyle samo wypadków. To że kobiety myślą inaczej za kierownicą jest udowodnione naukowo. Kobiety zupełnie inaczej odczytują mapę. Zupełnie inaczej niż mężczyżni reagują na sytuację na drodze. Potrafią przez swoją wrodzoną ostrożność zmniejszyć przepustowość skrzyżowania. Ale dobrze że moja kobieta ma prawo jazdy, bo jak sobie popiję to przynajmniej jedna niepijąca mnie przywiezie do domu :-)