UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Nie ładnie i nie elegancko przypisywać treści do osoby która ich nie sformułowała. Panią Helenę Pilejczyk znam ponad 40 lat. Kołysała mnie na kolanach, uczyła stąpać po lodzie. Pierwsze łyżwy, „saneczkowe” dostałem od niej w prezencie jak miałem 5 lat. Sprawdziła się jako nauczyciel, pedagog i trener. Ucząc w szkole podstawowej nr 12 dbała o nasze kręgosłupy i kondycję. Jest wychowawcą wielu pokoleń. Zaszczepiła we mnie coś co nazywam „sportem masowym”. Dzięki niej żeglarstwo sprawia mi wiele przyjemności. Jej credo: bezpiecznie, skutecznie, ładnie i elegancko – staram się wprowadzać w życie. Pani Heleno, życzę zdrowia i radości z życia tego wirtualnego również. Wśród Internautów są również „mądrzy inaczej” przepraszam za nich, oni dojrzeją... choć może już będzie za późno!
Drzazga