UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Pojawiły się też komentarze typu "skoro port buduje się dla Ukraińców, to niech Ukraińcy dołożą się do budowy kanału". Z różnych względów rozwiązaliśmy tę kwestię nieco inaczej. "Wkładem" Ukrainy będzie ich zaangażowanie, również finansowe, w ochronę środowiska zlewiska Bałtyku. Do tej pory bowiem ogromne ilości ścieków trafiają z Zachodniej Ukrainy do Bałtyku poprzez dorzecze Bugu i Sanu, a Ukraina niezbyt aktywnie się tym przejmowała. W ramach "Bałtyckiej Ukrainy" rząd ukraiński zainicjował procedurę dołączenia się do Konwencji Helsińskiej, do czego przez ostatnie kilkanaście lat bezskutecznie namawiali Ukraińców Skandynawowie. Są też tworzone inne instytucjonalne formy współpracy w tej dziedzinie, że się tak enigmatycznie wyrażę, choć jeszcze trzeba trochę poczekać na konkretne efekty. Sprawa ruszyła z miejsca, a kwestia Konwencji Helsińskiej to namacalny dowód naszej skuteczności. Zainteresowanym przedstawię do wglądu dokumenty w tej sprawie, ale upublicznić mi ich nie wolno. Pozwólcie również, że te wszystkie kwestie bliżej wyjaśnię napełniając treścią portal "Bałtycka Ukraina", co już czynię, ale wymaga to czasu. Tak z przekąsem powiem, że nie jesteśmy tacy naiwni czy nazbyt optymistycznie nastawieni, jak większość z was sądzi i za słowami o prowadzeniu rozmów z Ukrainą i 3 mln ton ładunków stamtąd nie kryją się tylko puste słowa. Układanka pod nazwą "Bałtycka Ukraina" to wielka szansa i wynik splotu sprzyjających okoliczności, które drugi raz się nie pojawią.

Jakub Łoginow