Nie ma zagrożeń ekologicznych

12
26.02.2008
10 marca ma zostać przedstawione Studium Wykonalności Kanału przez Mierzeję Wiślaną. - Jednak już dziś możemy stwierdzić, że dokument końcowy nie przyniesie przykrych niespodzianek w zakresie np. zagrożenia ekologicznego ewentualną inwestycją - mówi marszałek woj. warmińsko-mazurskiego Jacek Protas.
Z inicjatywy marszałka Protasa doszło do spotkania jego, członka Zarządu Województwa Grzegorza Nowaczyka i dyrektora Biura Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego w Elblągu Jerzego Wcisły z prezydentem Elbląga Henrykiem Słoniną. Uzgodniono, że nad koncepcją dalszych działań będzie pracował zespół na czele z Jerzym Wcisłą oraz Ireną Derewecką i Agnieszką Staszewską (Urząd Miejski). - Na jedno z pierwszych spotkań chcemy zaprosić przedstawicieli organów administracji oraz samorządowców zainteresowanych Kanałem - od wojewodów i marszałków, przez prezydentów i starostów, po burmistrzów i wójtów - zapowiada marszałek Jacek Protas. - Przez cały czas chcemy współpracować z wszystkimi, którym leży na sercu dobro Zalewu Wiślanego, w tym także z ekologami. Ich uwagi mogą tylko ułatwić podejmowanie trafnych decyzji - dodał prezydent Henryk Słonina. - Kanał przez Mierzeję ma sens tylko wtedy, gdy prowadzić będzie do wykorzystania walorów Zalewu Wiślanego. Trzeba o tych walorach mówić, pokazując jednocześnie bariery, z których ta, dotycząca otwartego dostępu do morza, jest najważniejsza. Nie mam przy tym wątpliwości, że zarówno dla wykorzystania walorów turystycznych, jak i z faktu, że Zalew Wiślany jest częścią drogi wodnej E-70, a ewentualny Kanał połączy go z drugą ważną drogą wodną E-60, bezspornie wynika zasadność tej inwestycji - podkreślał Jerzy Wcisła. W poniedziałek swojego przedstawiciela do zespołu roboczego ma wydelegować wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski. Z Jerzym Wcisłą, dyrektorem Biura Urzędu Marszałkowskiego w Elblągu rozmawia Marta Hajkowicz:
oprac. PD

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Nie jestem jeszcze przekonany ze go wybudują, kiedy mają się zacząć roboty ??
aski (2008.02.23)

info

0  
  0
nie pytaj kiedy tylko bierz łopate i zabieraj sie do kopania, gadać to wszyscy potrafią tylko robic niema komu !!
(2008.02.23)

info

0  
  0
Problem jednak tkwi w tym, że niby najbardziej zainteresowani (samorządy gmin, powiatów i województwa pomorskiego) nie przejawiają w tym kierunku żadnej znaczącej inicjatywy. I sprawa wygląda tak, jakby Malinowski chciał Kowalskiemu w jego własnym mieszkaniu przebudować łazienkę bez jego aprobaty i zgody bo otworzył firmę remontowa, która nie ma zbytu na swoje usługi (vi de elbląski "port").
AborygenMiejscowy (2008.02.23)

info

0  
  0
To nie zupełnie tak! Np. rybacy z Kątów Rybackich i i nnych osad rybackich znad zalewu pewnie z chęcią połowili by sobie czasami na zatoce!; ) Po za ty taki kanał wraz z infrastuktura stanowiłby niewątpliwie atrakcje turystyczną!:) Dziwi mnie bardzo postawa burmistrza Krynicy Morkskiej, na prawdę nie rozumiem co Krynica miałaby na tym przekopie stracić?! Moim zdaniem może tylko zyskac na dodatkowej atrakcji turystycznej, a jakby pogłebili tor wodny i rozbudowali swoja marine, to do krynicy przypływałyby i jachty morskie i nawet jakis stateczki wycieczkowe!:) Wiem jedno pomysł przekopu jest dobry i daje spore możliwości tylko trzeba na spokojnie dogadac sie ze wszystkimi i wszystko będzie oki!:)
optymista (2008.02.23)

info

0  
  0
Aborygen, jakobyś na Berdyczów pisał. Pozdrawiam
BadMan (2008.02.23)

info

0  
  0
Gdyby z taka sama energią i zapałem szukano inwestorów dla Elbląga to dawno mielibyśmy Eldorado, a tak mamy co mamy miasto pełne kaznodziei i populistów oraz nieudaczników. Przekopać proponuję ogródek na wiosnę możecie zacząć od mojego.
jura (2008.02.23)

info

0  
  0
ta i odkrył to Franciszkański Ruch Ekologiczny z Gdańska?
(2008.02.23)

info

0  
  0
Na pewno nie za czasów życia tego pokolenia, ale niedługo, między Gdynią, Sopotem, Gdańskiem i Elblągiem rozciągać się będzie jeden organizm urbanistyczny. Do Gdańska jest raptem 60 km, a to nie jest imponująca długość ulicy, w wielu miastach na świecie. Taka jest prawidłowość, że wzdłuż wybrzeży lokuje się rozwój. Przesmyk na mierzeji będzie tak czy siak koniecznością komunikacyjną. Mogą być to względy transportu, elektrowni wodnej, czy zwykłe potrzeby dla przemieszczania się nawet bez górnolotnych powodów. Jak jest droga, to zawsze będzie gdzieś prowadzić, jak nie ma drogi. .. .. to zadupie.
RulerofBlaircourt (2008.02.23)

info

0  
  0
Najbardziej mnie interesuje, jakie przesięwzięcia, ten projekt zawiera dla umożliwienia uprawiania sportów wodnych na Zalewie. Bez obrzydzenia i zagrożenia dla zdrowia. A statki do Krynicy będą pływały natychmiast jak tylko utworzy się tam wolny obszar celny. I drogę sobie znajdą bez problemu.
zatroskany (2008.02.24)

info

0  
  0
Myślę, że eksperci od budowli wodnych szybko uporają się z argumentacją ZA w kwestii zasadności tej inwestycji. Panowie PRESTO_PRESTO bo skleroza Was wyprzedzi. Druga sprawa, trzeba już myśleć nad wybudowaniem w tym rejonie wiatrowych urządzeń prądotwórczych. Bez prądu ani rusz.
(2008.02.24)

info

0  
  0