UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Aborygen - coś Ci pomerdało się z tym cygańskim kiczem - vide tzw. "podmławie". Otóż willa inż. J. Kolkmann'a została wybudowana mniej więcej w tym samym czasie co stojąca już na Wyspie Spichrzów (ostatnio pięknie odrestaurowana) willa fabrykanta koniaków - Müllera. Zresztą nieco dalej, blisko kościoła Narodowo-Polskiego na wyspie stoi podobny (niegdyś ozdobny) dom-willa, szkoda, że dzisiaj tak zaniedbany. Tym samym trudno zgodzić się z Twoją opinią, że zaśmiecamy architektonicznie Wyspę Spichrzów - integralną część naszego Starego Miasta. Gdyby tu zachował się chociażby jeden z ponad 20 pięknych (jak te trzy w Bydgoszczy nad Brdą) fachwerkowych spichlerzy, można by dyskutować. Dzisiaj uciekamy z budownictwem na daleką Modrzewiną, a w centrum d. staromiejskiej zabudowy mamy do rozsądnego zagospodarowania duży teren, który ożywia się tylko wtedy, gdy na wzór cygańskich bud, rozwija tu swoje namioty cyrk. .. .
Za rz. Elbląg