Zabytek na Wyspę Spichrzów

Ej Aborygnen - co no Ty ? Z Twojej strony bym się takiej ignorancji nie spodziewał, ten budynek ze wszechmiar na ochronę zasługuje, gdyby tak nie było nasi stratedzy nie kombimowaliby jak koń pod górę co z tym zrobić tylko rutynowo i tradycyjnie rozwalili by to. A że jest to obiekt szczególnie cenny (na nieszczęście wpisany do rejestru zapewne z podkresleniem unikatowości) - mający jedyne w mieście zachowane secesyjne wnętrze (nawiasem mówiąc przez ostatnich 10 latach makabrycznie "remontowane" przez różnej maście partie polityczne i instytucje porzytku puplicznego, i w ten sposób nieco uszczuplone o trochę cennych rzeczy - m. in skuto lub zatynkowano sgrafitta w przedsionku, nie wspomnę o podwieszanych sufitach i regipsach)