UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

A to jesteśmy kolego socjalisto rówieśnikami. I tu mnie koleś zaskoczyłeś. Razem ze mną i z prawie czterdziesto milionowym narodem przerabiałeś już tą lekcję. I co żadnych wniosków, przemyśleń i decyzji. Wszędzie w całym cywilizowanym świecie na pracę trzeba sobie zasłużyć. Przez pięćdziesiąt zgoła lat dawaliśmy pracę ot tak sobie ludziom, nie wymagając od nich nic szczególnego poza posłuszeństwem dla opcji politycznej i cichości ducha. Ten system doskonały w swej wymowie niestety już nie istnieje, ale przyzwyczajenia i nostalgia została. Proszę spojrzeć na kraje zachodniej demokracji. Budowano w nich systemy wartości i hierarchii społecznej niekiedy setki lat. Nas niestety też to czeka. Tylko nie rozumiem, dlaczego z uporem maniaka chcemy tworzyć demokracje i kapitalizm z utkwionym wzrokiem w biblię minionej epoki - KAPITAŁ - znanych nam doskonale autorów. Szkoda mi tylko jednego, że już jestem stary zgred i brak mi nieraz cierpliwości, lecz nie zapału do pracy. Ach i jeszcze jedno kolego rówieśniku - chyba chadzaliśmy do różnych szkół i z różnych środowisk się wywodzimy, ponieważ ja pracę traktuję i traktowałem zawsze zadaniowo i milutki mój nie potrafię pracować od 8 do 15. Kiedyś niektórzy pracowali jeszcze krócej, tylko, do 13 - bo o trzynastej otwierali. To mówisz kolego, że pracujesz 200 ileś godzin - i co z tego, kogo to obchodzi - pochwal się rówieśniku coś przez te godziny uczynił, to chyba będzie bardziej interesująca lektura. I jeszcze jedno – widzę kolego, że nigdy nie zajmowałeś się rekrutacją ludzi do pracy. Niestety dwie konstatacje nasuwają się natychmiast (podzielam poglądy przedmówcy – fabrykanta): - Przerażająca miernota materiału ludzkiego. - Brak chęci do jakiejkolwiek pracy większości bezrobotnych. I to by było na tyle kolego socjalisto.

AborygenMiejscowy