Grind-core na scenie w Volcie

35
12.11.2006
Grind-core na scenie w Volcie
W niedzielę 12 listopada odbędzie się kolejny koncert muzyki alternatywnej, sygnowany logiem kolektywu Depression Town Crew. Całe zajście będzie miało miejsce wśród ścian pubu Volt, a na przybyłych czekać będą ciężki dźwięki piewców szkoły Grind/Metal/Punk - zespoły Feto In Fetus oraz Trocki.
Po kilku udanych imprezach, które odbyły się w pubie Jaszczur, elbląski światek podziemia postanowił przenieść swój obóz do pubu Volt, który mieści się przy ul. Wigilijnej na Starym Mieście. Teraz po raz kolejny będziemy mogli zmierzyć się tam z twórczością zespołów pochodzących spoza naszego miasta. Klapsy rozdawać będą ostródzki Feto In Fetus oraz włocławski Trocki. Północno-wschodnia kwarta naszego kraju dysponuje bardzo dobrze rozwiniętą i funkcjonującą sceną muzyczną, wynikającą z takich dziedzin jak Grind, Gore, Brutal-Death czy Core/Punk. Formacje takie jak Third Degree, Neuropathia, Incarnated czy Effect Murder są tego doskonałym przykładem. Nasz bliższy sąsiad, również pochodzący z tego regionu, który godnie reprezentuje powyższy nurt, wystąpi na dziedzińcu pubu Volt jako pierwszy. Twórczość Feto In Fetus oscyluje pomiędzy brutalnym Death-metalem (dającym się odczuć szczególnie w wokalu, nasuwającym na myśl bardzo uroczą barwę Pana z brytyjskiego tworu o nazwie Gorerotted) oraz „metalującym” Grindem. Zespół jest młody, ale dysponuje dużą energią, o czym przekonać się będą mogli przybyli na koncert wierni. Kolejnego zespołu, który ściągnie pas, obserwatorom poczynań DTC przedstawiać nie trzeba. Trocki, bo o nim mowa, podobnie jak jego historyczny imiennik, zdążył już dobrze namieszać. Zespół ten po krótkiej przerwie powróci do naszego miasta, by po raz trzeci przedstawić słuchaczom nutę swojej muzycznej rewolucji. Muzyka tego siedmioosobowego składu wynika z syntezy różnych nurtów, z których siły czerpią poszczególni jego członkowie. Z jednej strony mamy więc szkołę wokalną Deicide, Hemmorhage, z drugiej zaś Napalm Death czy Nasum. Grindo/Metal/Punk w dość ciekawym wydaniu. Zespół będzie promował swój najnowszy krążek, obarczony tytułem „…Bez końca”. Obecni na koncercie mogą się spodziewać gromkiego łomotu. Serdecznie zapraszamy! Niedziela 12 listopada, godz. 20. Wstęp: 6 zł.
Orzeu

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
mam nadzieje ze tym razem obejdzie sie bez ofiar. moze jakas ochrona przed kurzymi mozdzkami w dresach?
Satyr (2006.11.08)

info

0  
  0
bedzie ochrona
wiem :) (2006.11.08)

info

0  
  0
ochrona bedzie wiec mozna smialo przychodzic na koncert :]
dtc (2006.11.08)

info

0  
  0
tepe grypsy o 'brudasach' widze zawsze na topie...
xman (2006.11.09)

info

0  
  0
do przyjmuje zakłady: ja bym to nazwał inaczej młodzi intreligentni ludzie z przyszłością vs tępe buraki w dresach
5uckMyCoc4 (2006.11.09)

info

0  
  0
Może tym razem POLICJA stanie na wysokości zadania i pogodni stąd DRESOWE BARACHŁO. Przecież ich można z daleka rozpoznać (dresy, tępe i łyse łby - bowiem w dzieciństwie z wiadra jedli i włosy im się o aluminiowe ścianki wiadra wytarły) - także po chodzie - oni chodzą tak jakby nabiał mieli obwiązany kolczastym drutem. Towarzyszą im ich "partnerki" - czytaj 15 - 17 letnie idiotki, które chodzą z gołymi pępkami na wierzchu i oprócz przekleństw znają przeciętnie 2 - 4 cywilizowane słowa w rodzaju: "zaraska, dokładnie, superańsko, zaj...cie".
Przechodnie.,/ (2006.11.09)

info

0  
  0
hej ludzie:] własnie powstaje inicjatywa która ma ograniczyc dresiarstwo na starym miescie !!! własnie jest tworzona petycja pod która bedziemy zbierali podpisy o stałe partole policji na starym !!! wiec to w pewien sposób zabezpiczy miasto
dtc (2006.11.09)

info

0  
  0
Nie wiem czy wiecie, ale nawet w Londynie nie jest już nikomu obcy termin "Elblągi". Wstyt tu mieszkać. Dresiarstwo powinno już dawno wyginąć, ale u nas to jakaś plaga, co ich tak kręci w tym bezmuzgim światku?
ludź (2006.11.09)

info

0  
  0
wstyd to pisac tak "wstyt"
(2006.11.09)

info

0  
  0
"ludź" - rzeczywiście wstyd pisać "wstyt" (Ty się wstydzisz, czy wstytcisz ?), a ponadto nie jest chyba dobrze z Twoim mózgiem, jeżeli to słowo piszesz przez "u". Może zostań tam w tym Londynie, a my tu w naszym pięknym Elblągu - pogonimy tą dresiarską chołotę - prędzej czy później.
Bezwstydny Jarek (2006.11.09)

info

0  
  0