Samobójstwo Moniki w Elblągu

27
29.10.2006
Uczennica liceum powiesiła się w salce katechetycznej kościoła. Przyczyny nie są znane - czytamy w „Gazecie Wyborczej Trójmiasto”.
Monika miała 16 lat, była uczennicą pierwszej klasy II Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu. W czwartek po południu nie wróciła na czas do domu. Do kilku koleżanek rozesłała pożegnalne SMS-y. Dziadkowie dziewczyny zaalarmowali policję i wszczęto poszukiwania. Ustalono, że Monika poszła do prowadzonego przez oo. redemptorystów kościoła Matki Boskiej Królowej Polski. Jako osoba bardzo religijna, zaangażowana w życie Kościoła, miała dostęp do pomieszczeń świątyni. Jedna z sal pod kościołem była zamknięta na klucz od środka. Ksiądz i policjant wspólnie wyważyli drzwi i zobaczyli przerażający widok. Monika wisiała na sznurku przywiązanym do rury biegnącej pod sufitem. W lewej dłoni miała zaciśnięty różaniec. Na ławce leżały dwa listy pożegnalne. Na tablicy obok zostawiła napis kredą: "Do Ciebie woła dusza moja, tęskni ciało me. Kocham Cię Panie". - Listy są obszerne, ale nie ma w nich wyjaśnienia, dlaczego dziewczyna zdecydowała się na samobójstwo - mówi Waldemar Czerski, psycholog z Komendy Miejskiej policji w Elblągu. - Jeden jest gorącym wyznaniem wiary. W drugim pożegnała się z rodziną: babcią, dziadkiem, bratem, wujkiem, tatusiem i mamusią. Poprosiła ich o modlitwę i wybaczenie. Co mogło być powodem samobójczego kroku Moniki? Wiadomo już, że nie sytuacja w szkole. - Możliwe, że chodziło o sytuację rodzinną, ale to tylko hipoteza - dodaje Czerski. Monika od trzeciego roku życia była wychowywana przez dziadków. Zajęli się dziewczynką i jej bratem, gdy zawiedli rodzice. Ojciec opuścił rodzinę i wyjechał do Włoch. Matka odeszła i zainteresowała się córką dopiero pół roku temu. Widziały się w dniu śmierci Moniki. Na zakończenie spotkania dziewczyna powiedziała nie jak zwykle „pozdrów wszystkich”, ale wymieniła wszystkie osoby z imienia, jakby chciała się pożegnać. Proboszcz kościoła, w którym powiesiła się Monika, o. Piotr Wiśniewski nie potępia dziewczyny: - Ta śmierć, podobnie jak każda inna, to tajemnica, której człowiek nie obejmuje rozumem. Ocenę zostawmy Panu Bogu i nie szukajmy winnych. Monika będzie miała taki pogrzeb, jakiego zażyczy sobie rodzina. Jeśli będą chcieli mszy z wystawieniem trumny w kościele, tak zrobimy. Więcej w „Gazecie Wyborczej Trójmiasto”
oprac. PD

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
straszne...
p. (2006.10.29)

info

0  
  0
wina tej sekty
(2006.10.29)

info

2  
  4
jakiej sekty, co ty bredzisz!!!!!
...... (2006.10.29)

info

0  
  1
Naprawde wspolczuje jej rodzinie, a w szczegolnosci jej bratu ktorego znam i ksiedzu ktory ja znalazl bo wiem ze jest to wrazliwy czlowiek i musial to bardzo przezyc....
licealista z zsonr2 (2006.10.29)

info

1  
  0
Wezdzie przestancie! Ścieme napisaliście!!!! PROSZE O USUNIĘCIE TEGO! Mydlicie tylko oczy ludziom!
(2006.10.29)

info

0  
  2
Po tych dwóch tragediach, Ani i Moniki, rodzice boją się o swoje dzieci, bo przecież samobójstwo popełniły dwie nastolatki. Martwą się i zatracają, że ich pociechom może krążyć myśl o śmierci... Boję się o ludzi...
Uczennica gim3 przy 2LO (2006.10.29)

info

0  
  0
co sie dzieje dzieciaki z wami?Najpierw Ania z Gd a teraz nasz młoda elblażanka.Przeciez miala cale zycie przed soba.Dopiero je zaczynala.Jestem calkowicie zdruzgotana,bo kształce sie na nauczycielke.Dlaczego dzieciaki nie zwracacie sie z problemami do swoich rodzicow,przeciez oni pomaga jesli tylko poprosicie i powiecie im w czym problem.
studentka_19 (2006.10.29)

info

0  
  0
Dwa samobójstwa, a afera na cały kraj. Poczytajcie sobie statystyki: w 2005 roku samobójstwo popełniło 4'621 osób, to prawie 13 osób dziennie. (źródło: http://www.policja.pl/portal.php?serwis=pol&dzial=4&id=326&poz=6 )
Krystus (2006.10.29)

info

0  
  0
co ta gazeta pisze za bzdury !!!!! znam ta rodzine to moim bliscy i ojciec NIE OPUSCIL rodziny tylko pojechal zarabiac na chleb bo w polsce te osly w rzadzie nic nie robia i ludzie musza uciekac ale z kraju a nie przed rodzina . w wakacje ojciec byl w polsce u swych dzieci . GAZETO OLSZTYNSKA : JAK NIE UMIECIE SZUKAC INFORMACJI TO PISZCIE O CZYMS INNYM !!!!!
(2006.10.30)

info

1  
  0
dokladnie qrde co kogos obchodzi rodzina Moniki i przyczyny jej czynu juz przy poprzednim artykuje pisalam ze jak chcecie sensacji to sobie poczytajcie"zycie na goraco" a nie piszecie o tragedji odwalcie sie juz od tej sprawy!!! i dajcie spokoj przypuszczeniom powodow tego czyny!!
(2006.10.30)

info

0  
  0