W sprawie cukierni

Pomysł fajny, ale są dziś kawiarnie, z których korzystam. Na kawę chodzę np. do "Babiego Lata", do "Wiwaldiego", "Celebry" ( bardzo dobre i piękne ciasta !), do "Vitalisa", "Pod Anioły", do "Wędrowca", do "Słowiańskiej" ( kiedyś był tam doskonały deser - mus pomarańczowy w pomarańczy, potem się zepsuł, dawno go już nie jadłam ). Lubię te miejsca, zaglądam tam z ciekawością. Ale nic nie zastapi kremu sułtańskiego, którego nigdzie nie ma ! A "Safari" nie pamiętam, gdzie to było ? -- Danuta