A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Boję się tam chodzić! żeby tam przejechać z wózkiem z dzieckiem nie można stać normalnie trzymając wózek w tyłu tylko nalezy stać obok, dlaczego? wysepka jest taka szeroka że jeśli się nie stanie obok wózka z dzieckiem napewno albo wózek albo osobę zachaczy samóchód, ktoś ma pretensje że piesi wyskakują ile można stać żaden Pan kierowca się niezatrzyma, ostatnio szłam z wózkiem z małeym dzieckiem, stałam na przejściu, mokłam myślicie że ktoś się zatrzymał?szkoda było midziecka ale co miałam mu powiedzieć że jakiś kretyn jedzie ma sucho i niezatrzyma się bo ma w nosie matkę z wózkiem, chamstwo się szeży, zastanówcie się czasami dla kogo są przejścia?Kierowcy powinni się zatrzymać przed nimi a nie podjężdzający pod górkę jadący w kierunku pl. Jagielończyka roizpędzeni jadą właśnie na to przejście. Sygnalizacja świetlna tam musi być, a przejście kawałek dalej bez żadnej wysepki. Ludzie zastanówcie się nie zawsze winny jest pieszy. Następna na Grota Roweckiego, postawiono znaki i co? Nikt ich nie egzekwuje, biegać trzeba przez nie. Cudowny wysepka przezktórą jedzie tramwaj!!dalej strach tam chodzić, zaraz będzie kolejne potrącenie pieszego tym razem śmiertelne, pewnie wtedy coś się zrobi, postawi światła. Tylko dlaczego musi to kosztować czyjąś śmierć.
a po co monitoring nad ziemia ? ile kilometrow nad ziemia ma byc to przejscie ??
"kierowcy" myślcie podczas prowadzenia swych wspaniałych pojazdów. Chwila nieuwagi i nieszczeście gotowe. Wtedy każdy z was chciałby cofnąć. Ilu musi stać pieszych przed przejściem aby pojazdy się zatrzymały? Może jeden pieszy wystarczy? Trochę kultury nie zaszkodzi. Niemcy potrafią zachować się na drodze - czemu my Polacy mamy z tym problem? Wymijanie samochodu przed przejściem dla pieszych czy wyprzedzanie to w Elblągu częsty widok. Kilka razy się uda a jeżeli nie to mamy takie tragedie. Do "kierowcy od 10 lat": twoja wypowiedź świadczy jedynie o twej niedojrzałości. Jesteś niebezpieczny dla innych użytkowników dróg. Szerokiej drogi - bez chodników.
To wszystko przez te durne wysepki!!! Powinna tam byc albo sygnalizacja świetlna albo przejście podziemne!!! Ale piesi powinni też pamietac, że samochód nie moze zatrzymac sie w miejscu tylko dlatego, ze pieszy nagle wejdzie na jezdnię!!!
ciekawe ,czy te nasze uwagi i propozycje sa czytane przez ludzi ktorym placa za bezpieczenstwo w ruchu drogowym tj. Pania Dziurdż z UM i nasza niewidoczną policję drogową.
do kierowcy od 10 lat: akurat tą panią mój kumpel puścił i teraz ma wyrzuty sumienia za jakiegoś debila który jechał szybko i który na pasie obok potrącił przechodzącą. To wylko i wyłącznie wina kierowcy wektry - powinni mu zabrać prawko na pięć lat - conajmniej, i mowinien dostać 5 lat odsiatki w zawiasach na 20 żeby przez 20 lat jako kierowca drugi raz tego nie zrobił. To nie było wtargnięcie pieszego tylko brawura kierowcy.
wowo KIEROWCA OD 10 LAT to idiota ktory do sklepu obok jedzie samochodem pewnie i nigdy jak "swieta krowa przez przejscie nie przeszedl " debilu ja mieszkam obok tego przejscia i wiem ze malo kto sie zatrzyma stoisz i stoisz i stoisz i tyle i tez samochodem jezdze i sie na przejsciach zatrzymuje i nie zbawi mnie minuta czy dwie jak odjade i wszyscy przejda przez przejscie i dokladnie PIESZY TO SWIETA KROWA KTORA TRZEBA PRZEPUSCIC chyba ze wtargnie to trudno wypadek jakis czasem bedzie i tyle
Great idea!!! Zlikwidować to przejście i sprawa załatwiona. Tam naprawdę jest szalenie niebezpiecznie.
Problem przechodzenia przez ulice jest problemem kultury polskich kierowcow i pieszych. Kazdy mysli tylko o sobie a innych ma w d...
I zadne swiatla tego nie zmienia, bo musialyby byc przy KAZDYM przejsciu.
Kierowca na drodze czuje sie jak pan, bo ma samochod a plebs chodzi pieszo. Pieszy na przejsciu tez czuje sie jak pan, bo jak go jakas bryka stuknie to i tak bedzie wina tych rozpuszczonych mlodzikow za kolkiem.
Tak naprawde to polscy kierowcy powinni uczyc się kultury jazdy od np. szwedów. Tak nie ma takiej możliwości żeby ktoś nie zwolnił przed przejściem dla pieszych i nie przepuścił nawet czekających przechodniów. Śmieszą mnie takie wypowiedzi na temat przechodniów. Czy naprawdę jak wchodzicie do samochodu to każdy jest "mistrzem kierownicy" ?. Już kiedyś był wątek na teat jazdy po mieście i zadałem pytanie takich "kierowcom". Czy gdyby ktos potrącił kogos z waszej rodziny to tez bylibyscie tego zdania, że sam wpakował się pod koła ???. Nie twierdzę, że wszystkie wypadki na pasach to wina kierowców lecz niestety takie jest prawo i tego nie zmienimy.
Pozdrawiam.