A moim zdaniem... (od najstarszych)
Co do sedna sprawy, to nie była to pierwsza awaria na tym statku. Domorośli mechanicy co najmniej dwa razy dokonywali napraw silnika na tej jednostce przed tą awarią. Ciekawe, czy owe czynnosci zostały ujęte w dzienniku pokładowym. Bieżący remont silnika odbywa się w (o zgrozo) szopie-garażu pod Tolkmickiem. Tylko czekać następnej awarii. Czy armator statku spółka ELPORT pokryje koszty akcji ratowniczej ? Przecięż to szefowie ELPORTU swoją ignorancją i niefrasobliwością spowodowali zagrożenie dla ponad 100 osób. Co dzieje się z drugą jednostką pływającą firmy ELPORT ? Ją również nękają awarie. Czy Miasto Elbląg mające 50% udziałów w ELPORCIE ma zamiar wyciągnąć konsekwencje wobec szefów ELPORTU za ich dotychczasowe dokonania ?