UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Co do telefonów to jasne, że byłby to nieprawdopodobny wręcz zbieg okoliczności gdyby wszystkie ot tak zginęły. Jak wiadomo w przyrodzie nic nie ginie tylko zmienia właściciela, więc należy podążać raczej tym tropem. Być może pijane nastolatki oddały aparaty dobrowolnie któremuś z przechodniów. Czy w tym przypadku mamy nadal do czynienia z kradzieżą? Tak piszę, pół żartem, pół serio, jednak jest do dość smutne zdarzenie, alkohol i nastolatki to niezbyt optymistyczna kombinacja. Sądzę, że było to ich pierwsze tego typu doświadczenie, w innym wypadku, znając granice swoich możliwości, nie upodliłyby się w ten sposób. Wszystko jedno, pijaństwo nigdy nie jest niczym dobrym. Jednym z rozwiązań byłoby być może podniesienie, na wzór amerykański, dolnej granicy wieku umożliwiającej zakup napojów wyskokowych do 21 roku życia. Jakie jest Wasze zdanie?
jachu