UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Szanowni Państwo. Nakrzyczeliście na siebie, wylaliście kubły pomyj na swoje głowy, obrzuciliście się stekiem wyzwisk. I co? Ano nic. Jak znam znam życie, na elbląskiej sterówce jeszcze dłuuuuugo nie będzie tzw. nocnego życia. Bo elblążanie mają to "coś", co jest znane w całej Polsce. W Elblągu nie udają się poważniejsze koncerty, powód? Brak większej liczby chętnych. Tylko picie po krzakach, szczanie sąsiadowi na wycieraczkę i chwalenie się swoją wypasioną furą. Szanowny Panie Władysławie. Popieram Pana. Mieszkam przy ul. Grottgera i wiem małe co nieco, co robi młodzież z pobliskiej szkoły. Istnieje jeszcze w Polsce prawo, którego Pan, jako mieszkaniec dzielnicy może egzekwować od odpowiednich służb. Panie Władysławie głowa do góry. Miejmy nadzieję, że te wszystkie "lekarze" "francuzy" i inne "mieszkankigarbar" nie będą kompromitowały naszego miasta swoim obrzydliwym zachowaniem na starówce.
dziadek