UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Jeszcze raz na temat kanału, ja też jestem za rozwojem naszego miasta, być może przekop przez Mierzeję to załatwi ale o tym musza się wypowiedzieć specjaliści i to tak od ekologii jak i prądów morskich. W przeszłości Elbląg był rzeczywiście portem morskim i to znaczącym ale p. „Svenovsky” to były inne czasy i inne jednostki pływające. Były też problemy z zamulaniem i to dlatego powstał kanał Jagielloński łączący rzekę Elbląg z Nogatem i dalej do Zalewu Wiślanego. Odnośnie trudności dogadania się z Rosjanami to tak prawdę powiedziawszy wina leży po obu stronach „w tym ten cały jest ambaras aby dwoje chciało naraz”. To nie Rosjanie nie liczyli się z nami „kładąc rurę” przez Bałtyk tylko nasi politycy próbowali narzuć im którędy ma ta rura iść (przez Ukrainę) i z kim muszą oni handlować. A i obecnie, po zmianie rządów w ub. roku, kiedy to ówczesny ambasador w Moskwie został ministrem Spraw Zagranicznych to w Moskwie nie mamy przedstawiciela w randze ambasadora. Również cała nasza polityka werbalna polega na ciągłym pouczani i krytykowaniu Rosji. Niestety Rosjanie też tak jak i my mają swoja dumę, a później na zaniedbania i błędy polityków rządowych płaca społeczności lokalne. Zresztą jak to wyjaśniono w lokalnej TV ograniczenia dotyczą żeglugi turystycznej i jachtowej a nie towarowej.
Karol