- To jest irytujące, bo mieszkam tu, ale nie mam gdzie zaparkować swojego samochodu - napisała do nas pani Anna, mieszkanka wieżowca. – Dzieje się tak od chwili, kiedy ktoś dla wygody usunął znak zakazu wjazdu, który nie dotyczył zamieszkałych. Problem się nawarstwił, gdy została otwarta wypożyczalnia video i działa klub bilardowy.
Faktycznie, osiedlowy parking nie jest duży, większość miejsc parkingowych jest tam zajętych. Ale czy zajmują je wyłącznie auta klientów wypożyczalni? Przecież wypożyczenie filmu nie trwa całą wieczność, a na wieczornego bilarda nie jeździmy raczej samochodami. Problem jednak jest. I to właśnie właściciele wypożyczalni zdecydowali się go rozwiązać. Broniąc praw lokatorów i w trosce o wygodę klientów, wystosowali pismo do prezydenta wnoszące o budowę nowego parkingu. Petycję podpisało tysiąc osób, głównie klientów wypożyczalni. Według nich parking miałby powstać przed lokalem, od strony ul. Nowowiejskiej.
- To by odciążyło parking mieszkańców, a naszym klientom ułatwiło dojazd do wypożyczalni. Część klientów i tak parkuje przy ul. Nowowiejskiej, na chodniku. Oni wychodzą wprost pod koła samochodów - mówi Joanna Kuczyńska z wypożyczalni.
Problem parkowania zapewne wkrótce stanie się jeszcze bardziej dokuczliwy, ponieważ do nowo otwartej restauracji klienci będą przyjeżdżać na dłużą „chwilę” i tym samym szczelniej blokować miejsca parkingowe lokatorów wieżowca. Strach pomyśleć, gdy gości przywiezie autokar. Z pewnością całkowicie zablokuje dostęp do niewielkiego parkingu. Problem braku miejsca do zaparkowania auta dotyczy również rodziców dzieci z przedszkola przy ul. Andrzeja Struga. Dlatego niebawem z podobnymi wnioskami wystąpi do władz miasta właścicielka restauracji i dyrektor przedszkola.
- My już i tak wiele zaryzykowaliśmy, otwierając wypożyczalnię właśnie w tym miejscu, ponieważ każdy interes, który był tutaj wcześniej, padał - właśnie ze względu na brak parkingu – twierdzi Jacek Lewandowski z wypożyczalni.
- Wcześniej był tu sklep z dywanami. Jeśli ktoś kupił tu dywan i musiał go nieść do auta zaparkowanego na przykład pod „Spyżą” po drugiej stronie Nowowiejskiej albo na parking pod Światowidem, to wiadomo, że nie był zadowolony. Taki sklep nie miał racji bytu – dodaje Joanna Kuczyńska.
Jak nas poinformowała Agnieszka Staszewska, rzecznik prezydenta Elbląga, dyskusje w sprawie parkingu trwają. Dziwi jednak fakt, że nikt nie pomyślał o nim wcześniej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter