Zdaniem posła, to znacznie ułatwi obywatelom przekazywanie pieniędzy na działalność tych organizacji: - Przeciętny podatnik ma problem, żeby dotrzeć do organizacji pożytku publicznego, nie zna adresu, konta, nie potrafi wypełnić przelewu, a poza tym musi z tym chodzić, sprawdzać, tym bardziej, że kwoty są rzeczywiście niewielkie. Wydaje się, że dużo lepszym rozwiązaniem byłoby to, aby obowiązek ten przejęły na siebie organy skarbowe państwa. Prowadzą ewidencję i mogą tylko zapytać podatnika, komu ten jeden procent ma być przekazany. Poza tym dokładnie będziemy wówczas wiedzieli, kto ile pieniędzy dostał i na co je wydał.
Poseł sądzi jednak, że ani Ministerstwo Finansów ani urzędy skarbowe nie będą przychylne temu rozwiązaniu.
- Domyślam, się, że Ministerstwo Finansów będzie miało rogi do tego pomysłu, raz, że to jednak będzie się wiązało z większym nakładem pracy urzędu, z drugiej strony - nie ma co ukrywać - każdy minister finansów wie, że im więcej podatku podatnik odprowadzi na rzecz organizacji, tym mniej wpłynie do budżetu państwa.
Mimo to poseł Dziewałtowski twierdzi, że jeżeli tylko projekt trafi do sejmu, powinny go poprzeć niemal wszystkie kluby poselskie: SLD, PO, Samoobrony i PSL. - Sądzę, że przy tym projekcie w Sejmie kontrowersji nie będzie – dodaje poseł.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter