UWAGA!
[X]
Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
lub zarejestruj konto na portElu.
haha... Andrzej Stasiuk ma wykształcenie podstawowe, jego książki to klasyczna grafomania ocierająca się leksyką o "Psy" Pasikowskiego. A kolei Tokarczuk to literatura wprost brukowa (polecam Prawiek i inne czasy lub Dom dzienny, dom nocny), swoista kompilacja tego, co się sprzedaje, a zatem koniunkturalistka do kwadratu. Generalnie polska twórczość to takie disco polo literatury...