UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Mikołajow, Ty nie masz pojęcia o historii. Nie mówię, że jej nie znasz, tylko, że nie masz pojęcia. Carl Schmitt (tylko nie pisz że to był faszysta, proszę) powiedział kiedyś słusznie, że w czasie II wojny Niemcy dokonywali zbrodni przeciwko ludzkości, z drugiej strony dokonywano zbrodni dla ludzkości na Niemcach. Owszem, Niemcy rozpętali wojnę, ale i obchodzono się z nimi podczas niej wyjątkowo okrutnie. To nie tylko masakry w Prusach Wschodnich i we wschodniej części Rzeszy dokonywane przez Sowietów (vide Elbląg, ale o wiele gorzej było w Królewcu) ale i bombarodowania dywanowe Niemiec z lat 1943-1945 (dla porównania, Niemcy przez wojnę zrzucili na Wielką Brytanię 74 ooo ton bomb, zaś Alianci 2 MILIONY ton bomb. jest różnica? Doprawdy w głębi serca nie potrafię się dziwić dziś Niemcom, ktorzy upominają się o swoje ofiary. I powinnismy mieć dla tych uczuć szasunek, i nie za bardzo świętować "wyzwolenie" miasta w 1945 roku.
Prusak