UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Z jednej strony to większość ma rację. Należy człowieka należycie ukarać. Powinien dostać dożywocie. Żkoda, że na początku lat 90-tych ubiegłego stulecia wycofano karę śmierci. Można by było go przynajmniej postraszyć gdy wyjdzie na wolność. Albo dać od razu karę śmierci. Bo przecież nic nie przywróci życia Agnieszce. NIC !!! Widziałam mamę Agnieszki. Normalnie płakała na sali. Zrobiło mi się żal kobiety bo wiedziałam, że i moja mama mogłaby kiedyś stać na jej miejscu a ja w Agnieszki skórze. Nikomu po prostu tego nie życzę. Nawet najgorszemu wrogowi. Teraz bym chciała obornić w jakiś sposób tego młodego człowieka ale nie jestem w stanie. Nie mam nawet odpowiednich argumentów. Nawet obrońca tegoż człowieka nie miał argumentów i najechał na moją klasę w czasie rozprawy. Na rozprawie moja mama przemawiała jako przedstawiciel rodziców zamordowanej. Jestem z niej dumna gdyż potrawiła odpowiednio określić tego człowieka. Mogę teraz powtórzyć słowa matki : "to człowiek bez serca. dba tylko o własne korzyści. nie potrawi rozumować jak człowiek. jest roślinką , która może tylko spać , jeść i ćpać". Z tego co mi wiadomo to winowajca "kochał" Agnieszkę. Ale czy ukochaną osobę się morduje ??? NIE !!!

KarolinaS