- Dopóki nie pojawi się inwestor zainteresowany działką na Placu Dworcowym, kupcy będą mogli tam handlować - zapewnił prezydent Henryk Słonina podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. Wcześniej interpelację w tej sprawie zgłosił Jerzy Wilk. Radny był zaniepokojony losem handlowców. Ich umowy dzierżawy z miastem wygasają z końcem tego roku.
Przed kilkoma miesiącami radni zadecydowali o sprzedaży jednej z działek na przydworcowym placu, wzdłuż zatoczki autobusów komunikacji miejskiej. W tym miejscu plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje powstanie dwu- lub trzypiętrowego, przeszklonego na parterze, pawilonu handlowo-usługowego. Kupców obecnie handlujących na placu na taką inwestycję nie stać.
Jednak na razie nie ma inwestora zainteresowanego takim przedsięwzięciem. - Na pierwszy przetarg nie wpłynęła żadna oferta - informuje Janusz Augustynowicz, naczelnik Wydziału Mienia Komunalnego i Spraw Mieszkaniowych Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Kupcy już od kilku lat handlują na placu ze świadomością, że kiedyś będą musieli się stamtąd wyprowadzić. Płynące z miasta propozycje innych lokalizacji nie są dla nich żadnym pocieszeniem. Mają świadomość, że tak dobrej lokalizacji jak na placu już na pewno nie dostaną. Dlatego cieszą się z każdego kolejnego „darowanego” im miesiąca pracy w tym miejscu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Miasto powinno pomagać a nie niszczyć kolebkę elbląskiego handlu.Ci ludzie przecież też chcą pracować i żyć.Drobny handel i tak kuleje mimo,że miejsce gdzie obecnie handlują jest korzystne.W każdym innym miejscu Ci ludzie mogą "zginąć" i zasilić kolejnych bezrobotnych.Czy miastu o to chodzi?
Co to znaczy "kolebka" elbląskiego handlu?
jEST TO NAJBARDZIEJ OBSKURNE MIEJSCE W ELBLĄGU. NAJWYŻSZY CZAS ZBURZYĆ TE BUDY I ZAGOSPODAROWAĆ PLAC DWORCOWY.
No fakt, średni widok jest po wyjściu z pociągu. Zresztą o zagospodarowaniu tego miejsca już słychać od kilku lat i nic. Poza tym zwróćcie uwagę - na przetarg nie zgłosił się ŻADEN zainteresowany inwestor. Pogratulować miastu skuteczności w przyciąganiu kapitału. A kupcy z placu mogliby się połączyć i zbudować jakiś obiekt - całkiem jak Gildia Kupców czy ta hala na Dąbka koło Rynku - już nie pamiętam jak się nazywa.
Plac dworcowy powinien zostac placem dworcowym a nie jakies budynki zaslaniajace dworzec. Odnowic caly plac i postawic fontanne tam i odrazu bedzie przyjemniej!
Masz rację Elblazaninnaexporcie.Powinno się odnowić zwłaszcza budynek PKP bo wygląda paskudnie jak na wizytówkę miasta.
A z fontanny żeby bileciki tryskały w górę !!!
"TRAMP" i inni mają całkowicie rację. Plac Dworcowy wygląda obskurnie i nijak się ma do zagospodarowanego (częściowo) otoczenia Dworca PKS. Te budy, baraki, szopy nie są symbolem handlu i przedsiębiorczości lecz symbolem bylejakości, tandety, brudu i obskurności, czyli d. elbląskiego handlu zlokalizowanego niegdyś w tzw. w "centrum przy ul. Parkowej". Jeżeli komukolwiek zależy na promocji Elbląga, to te budy powinny jak najszybciej zniknąć, gdyż skutecznie psują wizerunek naszego miasta - właśnie dla osoby która przybywa tu pierwszy raz - wysiadając na Dworcu PKP.
Zburzyli budy na ul. Parkowej i ile lat juz to minęło?..... a co powstało dokładnie w tym miejscu gdzie były te budy ...WILKIE NIC.
Dziury pod fundamenty i koniec.
Wole te "Wielkie Nic" niż te tandetne budy, w których sprzedawano kicz "ala cygańska elegancja" tj.buty z dykty i inny g. Część tych bud stoi jeszcze w okolicy Oboźnej i Neonowej.