A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ja tez ukonczylem edukacje (6letnia) na wydziale Gier i Zabaw w PG tzn Zarzadzania i Ekonomii z tytulem mgr inz. i jeszcze raz stwierdzam, ze to jest zabawa w porownaniu np do SGH, na ktorym jest moja siostra (tez na ekonomii) i tez znalazlem dobra prace z ktorej (jak malo kto w tym kraju) jestm zadowolony. I stwierdzam jeszcze raz przez caly ten okres (6 lat) blo doslownie kilka przedmiotow na wysokim poziomie i byly to do tego przedmioty typowo techniczene, prawie wogole nie zwiazane z tym wydzialem. A te typowo ekonomiczne to bajka w polaczeniu z zabawa. :-)
Studia dzienne nawet na wydziale PG "gier i zabaw" w calym naszym woj. to duzo. Bo jaka tu lokalna konkurencja? Kokkurencja jest dopiero w wieku szkolnym! Wiec bijesz na glowe wszystkich absolwentow.
Gdzie pracujesz Kipis? Tu w Elblagu?
Panie rozeznany ten wydział to uzupełnienie wiedzy, którą można uprzednio zdobyć na innych kierunkach, inżynierskich... Wiesz, stworzony po to by nauczać jak stworzyć własne stanowisko pracy i stanowiska dla innych... Swoją drogą, Kips, ciekawe jaka praca Cię usatysfakcjonowała? To nie ten system...znaczy ta bajka w, której wystarczy szkołe skończyć :-) Sam "papierek" możesz sobie jedynie nad łóżkiem powiesić... Życze wytrwałości i wiary w siostre, może choć ona wniesie coś do tej rodziny wskutek zainwestowanego w nią przez rodziców kapitału :-) Jeśli chodzi o prace, ja znalazłem ją ucząc się jeszcze na PWSZ...nie w biedronce ani żaden tam pożal się Boże staż absolwencki. Instytucja państwowa...co prawda po pół roku poszukiwań i po różnych doświadczeniach z sądami pracy włącznie ale bez tzw. "znajomości". Wtedy w CV wpisywałem jeszcze "średnie"...
Panie studencie. Nie odkryles tu ameryki, bo opodal tegoz wydzialu grzalem lawe pare latek. Nawet mialem plany uzupelnienia wiedzy poprzez rownoczesne studia,ale odpuscilem (choc wiele tak zrobilo poprzez rownoczesne studia)-nie przykladali sie nawet w 1/4 co na swoim macierzystym, a zaliczali i to niezle!!!
Jedno jest pewno pracodawca majac do wyboru 2kandydatow z PG i PWSZ w 95% wybierze...sam zgadnij kogo.
...hmmm, może mi podpowiesz? Ameryki nie odkryłem, uświadamiam jedynie wyżej wypowiadających się geniuszy... Tak wogóle, zaliczyć a poznać przedmiot to już dwie odrębne sprawy...
Fakt jest faktem i pomimo biadolenia i ciaglych narzekan wszystkich o brak pracy w Egu, takie firmy jak ABB, SIMENS, czy im podobne potrzebuja mlodych, zdolnych, wyksztalconych, ambitnych ludzi i czekaja na nich nawet tu.
Do Picasso: Niestety nie mialem tyle szczescia aby dostac dobra prace w Elblagu, czego bardzo zaluje, bo tusie urodzilem i wychowalem. Pewnie dlatego tak czesto tu bywam, to jest naprawde wspaniale miasto. Pracuje i mieszkam w 3Miescie. Wracajac do studiow, to nie zaleznie gdzie byly robione, sytuacji zyciowej raczej nie skomplikuja, choc wiadomo lepiej jest sie pochwalic dyplomem z PG nawet z wydzialu gier i zabaw, niz z rownozednym kierunkiem np na Janskim, czy EUHE. Pozdrawiam.
Do kips: Co nazywasz dobra praca. Ile mniej wiecej w GD sie zarabia po PG, mozesz napisac ile masz mniej wiecej na reke?
No i A Kwasniewski bedzie prowadzic wyklady z 1. "Szczerość i prawdomówność podstawą sukcesu politycznego na przykładzie
MAGISTRA Kwaśniewskiego"
2. "Równość wszystkich wobec prawa (na przyładzie obywateli Sobotka, Kalisz)"
3. "Interes partii ponad wszystko"
4. "Budowa sukcesu w oparciu o propagandę telewizyjną"
5. "Załatwianie interesów kolegom pod preteskstem działalności na rzecz państwa"
6. "Unikanie odważnego działania podstawą sukcesu w sondażach"
7. "Dostęp do samochodów typu sedan od strony bagażnika "
8. "Kolorowe pisemka dla kobiet a budowanie pozycji politycznej"
9. "Rola pracowników BOR w wychowaniu i opiece nad domowymi psami - za
pieniądze podatnika"
10. "Godne reprezentowanie 40 milionowego narodu na podstawie wizyty w
Charkowie"