UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Kości powinny być rzucone już dawno, jeszcze za kadencji poprzedniego/czytaj wlasciciela stolarni/zarządu, który ma sie dobrze i baluje po świecie, a ciekawi mnie kto poręczył kredyty bankowe i jaki przekręt L.W. wykombinował z "warszawiakami".Kryczynski nie mógł reprezentować zarzadu jako jego prezes, bo ta smieszna spółka takiego zarzadu nie powołała,a Kryczyński jest od początku członkiem "warszawskiej" rady nadzorczej oddelegowanym do pracy w nieistniejacym zarzadzie, stad nie mógł byc i nie jest prezesem za ktorego sie podaje,dlatego wiarygodność tego pana została odpowiednio i słusznie oceniona przez sąd. Wszystkie dotychczasowe publiczne wypowiedzi "prezesa" wskazywały na to że liczą Oni"warszawiacy" i L.W. na wykiwanie wierzycieli,którzy zgodzą się na zamianę swoich należności na akcje,poczym sprzeda sie je z dużym zyskiem, bo miedzy bajki należy wsadzic sprawę wprowadzenia spółki na giełdę.Sąd przeciął ten węzeł,i teraz do "dzieła" powinna przystąpic prokuratura, bo takiej afery nie powinno się umorzyć.
Ciekawski