UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

"Toponomastyką" rwelu gość myślał, że zabłyśnie, ale już jego nick "E-22+E-7" mówi sam za siebie, że ten długie słowo wziął z encyklopedii. Nie ma ani drogi E-7, ani tym bardziej E-22, chociaż może i jest, ale gdzieś tam w Europie. U nas najbliższa droga o znaczeniu międzynarodowym to E77, czyli "po polsku" DK 7, ew. S7. Sprawa druga, jak ktoś jeździ przez Elbląg-Wschód często, to jak się może mylić non-stop? (tutaj uwaga do peerka). Nie wyobrażam sobie jak przez ten węzeł można jeździć na pamięć, jak wszystko jest na nim po nowemu. Znaki drogowe są po to, żeby na nie patrzeć, a nie dla ozdoby! Nie ma jeszcze przejścia w Grzechotkach, dlatego na drogowskazach zakryte są charakterystyczne dla przejść granicznych znaczki "(PL) (RUS)". Zresztą jak nazwać ten zjazd, chyba lepiej "Grzechotki", jak "szczere pole". W jakim celu co parę miesięcy wymieniać całe oznakowanie...

Francuz