UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

wystarczy miec oczy szeroko otwarte!ja widzialam wiele ciekawych rzeczy,bizuterie z bursztynu,faceta w wężem,dziewczynke gimnastyczke,wystawe robaków,byl koncert rodzynka czy tam rozynka marcina,babka od irydologii,facet od masazow,stoisko z bebenkami rytalnymi,ogromniate gofry i kucznia swojska,gdzie pajda chleba ze smalcem starczylaby chyba na trzy osoby,duzo łachów,oscypki,fajne byly bursztynowe kosci do gry,ciekawe tez byly plotna joanny bęś,fajna bylo przygrywanie la chica from ipanema na kontrabasie i skrzypcach,duzy chlebak "taki krasnoludkowy" i w ogole moc atrakcji,ale jak ktos jedzie z nastawieniem ze szmira i tandeta,to po co w ogole sie wybierac z domu,jak mozna wyskoczyc na rynek.tyle ze atmosfera w gdansku przyjemna,duzo muzyki,podroz niedaleka a zawsze to mozna cos obaczyc.pozdrawiam

marta