A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Tu chodzi bardziej o to jaki bylby Elblag gdyby nie znisczenia wojenne. Wedlug mnie mialby pol milona mieszkancow.
Elbląg to piękne miasto , które naprawdę się zmienia . Ziomale nie narzekajcie ponad stan !!! Tak się składa ze znam 80% miast polski i nie widzie w nich takiego rozwoju urbanistycznego jak w naszym mieście . Pewnie ze brakuje to tu to tam .....ale niech ktos powie ze się nie zmienia na + . Zapraszam do WAWY na Pragę , Sieradza , Płocka , Skierniewic , Mielca , Łomży ,....itp . Trochę powagi i chwalcie to co macie .
Zagadzam sie z przedmówcą, co za cholera narzeka, że nic się nie dzieje w mieście? :)
Wszystko rozkopane, na budynkach same rusztowania, przez to korki, stare miasto rozryte, a to jescze nie wszystko bo dopiero sie zacznie. Czego wy jescze chcecie, zeby zaorac? Dzieje sie bardzo duzo. W piatek otwieraja multikino i bedzie michalczewski.
W piątek na dworcu głównym w ELBLĄGU wielka rozdeptana kupa przy kasach.
Kasjerki bezradne. Przy kasie goście zagraniczni. Potem jeszcze oblężani przez bezdomnych.
Poczułem się jak na głębokiej prowincji. Gdzie włądza, gdzie policja?
Czy wszyscy są na starym mieście???
darM - jak to byli tacy ważni goście zagraniczni to trzeba było samemu posprzątać tę kupę i rozgonić bezdomnych. Boże, co za mentalna prowincja. I te kompleksy wynikające z nieobycia...
gfd - mniemam że jesteś kasjerką z dworca bez kompleksów.
Dlatego tak to Ciebie wzruszyło.
Ale wy jestescie malo inteligentni. To byla prowokacja- ogladaliscie ostatni odcinek alternatywy 4?..... teraz to nam kaska z uni poplynie, bo do tej pory to byla rzeka a teraz morze forsy!!!!
Zjawisko przy kasie potwierdza tylko to ,że musimy zacząć zauważać problem kultury w szerokim tego słowa pojęciu. I niechodzi tu czy są turyści zagraniczni czy nie. Nie powino to się nigdzie zdażyć. Trzy lata temu byłem na dworcu w Berlinie (dawny enerdowski) i nie widziałem bezdomnych,żebraków i fekali! Czułem się bezpiecznie, nie zaczepiał mnie pijany miejscowy obywatel,czekając na pociąg piłem kawę przy czystych stolikach, nikt nademną nie stał i nie czekał na resztki z talerza (jak to ma miejsce w Warszawie na dworcu). Było czysto i pachnąco. Czy w Niemczech nie ma bedomnych??? Uważam że jest to kwestia umiejętnego rozwiązania problemu.Czas tym się zająć a nietylko pędem do władzy a potem brak inwencji w rozwiązywaniu takich właśnie problemów.Jak nie potrafisz to nie phaj się na afisz.
Polaczku - Niemcy obecnie przezyweaja gleboki kryzys - bezrobocie ich zzera na kazdym kroku, zrost gospodarczy jest najmniejszy w historii, rzadu nie ma, kanclerza nie ma, a ty chesz z nich brac przyklad? Puknij nie mocno w czolko maly czlowieczku.