A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Jak zwykle gówniarstwem to pachnie i podszytymi strachem wyznawcami religii.
Pomijając temat: poziom-komentarzy-do-info-na-portElu-od-jakiegoś-czasu (czyż to nie jest 'smierc strony'?)
trzeba zauważyć, że od dłuższego czasu urynowe skutki zabaw-dzieci-z-piaskownicy powodują total-bajzel -_- Dociekanie genezy (działaność-polityczna-konkurencyjna-hgw-jaka-inna), to absolutnie nie moje zmartwienie, ale jeśli ma tak tu dalej być, to z żalem (a ku uciesze wielu urzędników i inych szalikowców) trza będzie podążyć śladem Drzazgi, Ochódzkiego, Argonauty, Plastusia, PROMa, Oseta, Grzebara, Grajdołka, MaSera..
Jak się ci żałośni "sciptores" denerwują, gdy ktoś ma inne, albo rozumniejsze od nich myśli i spostrzeźenia... Zaraz od dzieci i religijnych odszczepieńców wyzywają... Hej - półinteligenci! Ciszej na parę dni chociaż "w tym temacie", bowiem w Elblągu przebywa grupa Mennonitów - Rodzina Wiehlers, którą kiedyś podobni do Was wypędzili z Niderlandów... A co do dzieci... To Wy jesteście chyba najsłabszym ogniewem tego łańcucha. Jeden z drugim - jak byłeś mały to pewnie matka wieszała Wam pętka kiełbasy na szyi, żeby się z Wami pieski bawiły, bo dzieci nie chciały.... A poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć....
kazdy temat jest dobry zeby sie wypowiedziec o sobie
lewusy na roboty
Widzisz młody człowieku - potrafisz ino fekaliami (oczywiście anonimowo) rzucać na innych nie zamieniając słowa względem wątkowego tematu - tu widzę korzenie komunardów - tak jak to Panie Dziejaszku na ZMP-owskim wiecu lub innym spędzie jedynie słusznych racji bywało. Hadko tego słuchać. Nie lubię gadać ze ścianą - czyli z NIKIM. No mniej trochę cywilnej odwagi, zza tego węgła.
a ten znów sie nagadał. Znów na temat.Znów najmądrzej.Znów jedynie słusznie.I wcale nie "HADKO" nam tego słuchac/czytać
fajny to był portal
Jedeyny na tej stronie rozumny, ktorego nikt nie moze zrozumiec to "rwel". AM przy nim wysiada - traca naftalina.
W takich klinicznych przypadkach rozbawieni mieszkańcy kajzerowskiego Berlina mówili: "Unser Demel ist in Memel", co w dosłownym tłumaczeniu daje: "Nasz głupek jest w Kłajpedzie". Że też ten rwel, m. aboryg. nie wyjadą np. do Świecia, Fromborka, Kortowa itd. Ich schorzenie schodzi do starej maksymy: "Jewrej, m. aboryg. sobaka - wsia wira adnaka". Na leczenie więc.