A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Muzeum w ostatnim roku nie odniosło jakichś spektakularnych sukcesów, pomimo dość śmiałych zapowiedzi Pana M. Siedlera. Czy wiadomo jakie zadania / cele stawia sobie nowo mianowany dyrektor na kolejne 3 lata? Np czy dyr. M.Siedler zajmie się organizacją Muzeum Techniki? Jakie ma pomysły na muzeum w ogóle. Może jakiś wywiad w portelu?
Zawód - Dyrektor.
Nie wiem skąd pochodzą dyrektorzy Światowida, Biblioteki, Szkoły Muzycznej, Szkoły Plastycznej, ale wiem, że szefowie pozostałych placówek kultury Galerii EL, Teatru i Muzeum na pewno nie są elblążanami.
Czy Pan Wojciech Karpinski, zasiadający w komisji konkursowej - a jednocześnie wieloletni pracownik Teatru za czasów Pana Siedlera i jego dobry znajomy powinien w niej uczestniczyć?
To przecież bez znaczenia. Od sukcesów mamy reprezentację Polski w piłce nożnej... Absolwent łódzkiej filmówki poszedł na Dyrektora Muzeum. Stołek jest i trzyma go od przypadkowej nominacji. To w sumie i tak dużo mniejszy fikołek intelektualny niż to gdy Ministrem Obrony Narodowej zostaje raz historyk a raz lekarz.
Ale teatr...
Ok, niech będzie, że ufamy komisji, że jest to dobry wybór. Ale od nowo wybranego dyrektora żądamy aktywności nie tylko w administrowaniu ta instytucją jaką jest muzeum. To jest ogromy walor naszego miasta i chcemy widzieć, że osoba powołana na stanowisko dyrektora generuje z tego majątku jakiś sukces. Administrowanie nas nie interesuje - to potrafi wielu. Interesuje nas rozbudowa muzeum, nowe formy aktywności, nowy zakres działań, inwestycje. Słowem namacalny i widoczny sukces. Jakie pomysły ma Pan M. Siedler. Co chce osiągnąć? Ale konkretnie proszę
Ciekawe czy któryś z tych mądrali byli chociaż raz w naszym Muzeum?
O Matko Boska. A tak w Ciebie wierzylem, ze w końcu Ty charakterny chlopak z ulicy zmienisz to co dzieje sie w tym miescie od wielu lat. Mam na mysli nepotyzm kumoterstwo i kolesiostwo. Oj Michal zawiodlem się.
Ty możesz sobie prosić ! Problem w tym że w Polsce nie ma dyktatorów i sam dyrektor ten czy inny nic nie zrobi, może obiecać, mieć taki cel ale decyzję podejmują też inni. Wyborcze obiecanki są zawsze faktem ?
w elblaskich komisjach siedzą sami znajomi działaczy kultury i nigdy to nie jest obiektywne, bo znajomy głosuje na znajomego i siłą rzeczy komitywa wychodzi ale gdy co roku od paru lat te same osoby dostaję stypendia i nagrody rok w rok z rzędu na to samo to już laik zauważy że coś nie jest ok, gdy nowy nie dostaje a stary regularnie. sa zestawienia miejskie i widać kto co i ile dostał, nachodzi pytanie czy ktoś weryfikuje poczynania różnych komisji w elblagu