Growbit to pomysł Cypriana Mikołajczyka i Szymona Srębowatego. Z kolei Start-up na 5-tkę to konkurs realizowany przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, do finału z 52 zgłoszonych prac zakwalifikowało się jedynie 6 pomysłów, w tym uczniów "Mechanika". Odbędzie się on wczesną wiosną w Białostockim Parku Technologicznym. Dziś (10 lutego) porozmawialiśmy z jednym z pomysłodawców Growbit.
- W ramach konkursu wymyśliliśmy platformę edukacyjną Growbit, wspieraną przez algorytmy AI. Ma ona pomóc młodym, a także doświadczonym pracownikom w doszkalaniu się albo nawet w całkowitej zmianie branży. Growbit ma zresztą obsługiwać każdy rodzaj edukacji, nieważne, czy mówimy np. o rozpoczęciu nowej pracy czy nauce jakiegokolwiek przedmiotu w szkole - mówi Cyprian Mikołajczyk, uczeń trzeciej klasy na profilu technik informatyk. - Po pobraniu aplikacji na telefon podamy podstawowe informacje, czego chcielibyśmy się nauczyć, np. programowania w jakimś języku.Growbit zada nam wtedy pytania, choćby o to, czy wolimy się uczyć dzięki kursom, czy może filmom instruktażowym. Wybierze ona dla nas najlepsze materiały do nauki. Aplikacja na bieżąco będzie się dostosowywała do naszych potrzeb, ale też nie będzie ograniczała do nich, zaproponuje inne rozwiązania, z których będziemy mogli skorzystać i być może do nich przekonać – podkreśla nasz rozmówca. Aplikacja ma też być wyposażona w narzędzia do śledzenia swoich postępów.
Jak wyjaśnia Cyprian Mikołajczyk, GrowBit może pomóc indywidualnemu użytkownikowi w wyborze i rozwoju ścieżki kariery czy edukacji, ale będzie też rozwiązaniem, które będą mogły zaproponować swoim użytkownikom firmy dla rozwijania ich kompetencji.
- Dzięki aplikacji będziemy mogli się też kontaktować z mentorami, którzy będą mogli w niej publikować swoje materiały. Będzie nas ona także odsyłać do materiałów zewnętrznych – mówi Cyprian Mikołajczyk.
Skąd pomysł na taką platformę?
- Lubię eksperymentować z nowymi rzeczami, chcę też znaleźć swój cel w życiu. Zauważyliśmy, że wielu z nas, młodych ludzi, nie wie, czego chce, albo nie potrafi znaleźć odpowiedniego systemu nauki, żeby osiągnąć swój cel. Żeby projekt mógł się rozwinąć, na pewno trzeba będzie inwestorów, zatrudnienia programistów, a potem promocji przedsięwzięcia – zaznacza nasz rozmówca. Dużą szansą na rozwój pomysłu jest oczywiście sam konkurs realizowany przy wsparciu środków unijnych, główną nagrodą w zmaganiach jest wycieczka do Brukseli i monitor multimedialny dla szkoły.
Do udziału w programie uczniów zachęciła Agata Pietrewicz, która uczy w ZSM przedmiotów związanych z przedsiębiorczością.
- W ramach projektu zorganizowała z nami lekcje na temat startupów i powiedziała nam o konkursie – wyjaśnia uczeń ZSM. Finał konkursu zaplanowano na 26 marca.