Wiejskie sklepy pod lupą

13
18.06.2005
Elbląscy inspektorzy handlowi skontrolowali 11 wiejskich sklepów spożywczych. Na właścicieli nałożyli mandaty w wysokości 1,5 tys. zł, m.in. za handel nieświeżym towarem.
Inspektorzy oceniali legalność prowadzonej działalności handlowej, a także przestrzeganie przepisów dotyczących obrotu towarowego oraz ochrony praw konsumentów. Kontrolą objęto 11 sklepów wiejskich. We wszystkich kontrolowanych sklepach sprawdzano, czy artykuły żywnościowe są prawidłowo oznakowane. Inspektorzy sprawdzili także przydatność towarów do spożycia. Okazało się, że sześć partii nie nadaje się już do spożycia. Były to wyroby cukiernicze, przetwory zbożowe i koncentraty spożywcze. Pod lupę trafiły także wędliny, ciasta oraz owoce i warzywa. Inspektorzy badali ich świeżość, zapach i wygląd zewnętrzny. Kontrola wypadła dobrze. Jednak na 11 skontrolowanych placówek aż w dziewięciu stwierdzono nieprawidłowości. Najwięcej dotyczyło uwidocznienia cen (w siedmiu sklepach), w trzech sklepach posługiwano się narzędziami pomiarowymi z nieaktualnymi cechami legalizacji bądź bez tej cechy, w jednym zakwestionowano warunki sanitarne, również w jednym sprzedawano przeterminowany towar. Inspektorzy ukarali dziewięć osób mandatami na łączną sumę 1,5 tys. zł. Ponadto skierowali dwie informacje o nieprawidłowościach do Inspekcji Sanitarnej oraz trzy do Urzędów Miar.
A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Co za pisownia? Czekam kiedy napiszecie :1 thousand 5 hundred PLN.
angliczanin (2005.06.18)

info

0  
  0
Faktycznie. Tekst poprawiliśmy.
Redakcja (2005.06.18)

info

0  
  0
No i chwala Bogu. Dobrze, ze reagujecie!
ten sam (2005.06.18)

info

0  
  0
na 9 mandatów tylko 1 za śmierdzące żarcie, ale w "m.in." wyłącznie to wymieniono
(2005.06.18)

info

0  
  0
Dajcie spokój małym sklepikom lepiej wzięlibyście się za wielkie sieci typu "Biedronka" które wyzyskują swoich pracowników do granic ludzkich możliwości !!!
Jarek z Elbląga (2005.06.18)

info

0  
  0
A dlaczego dać spokój małym sklepikom, przecież tam jest wolna amerykanka.Tam się dzieją cuda począwszy od nie nabijania wszystkich produktów na kasę po trzymanie dwóch wag.O świeżości produktów już nie będę wspominać ! Jak najbardziej kontrolować i te małe i te duże, płacimy więc wymagajmy.
Jadzia (2005.06.18)

info

0  
  0
jestem obiektywny robie czesto zakupy i małe sklepy maja cześciej nie świeży towar dlatego robie zakupy typu chleb i nic wiecej a nawsiach to maja jeszcze wyzsze cenny niz w mieście
okularnik (2005.06.18)

info

0  
  0
inspekcja handlowa zarobiła na siebie, utrzymaje się z mandatów, ostatnio o łącznej wysokości 1,5 tyś zł. My cioły nie wiemy co jest przeteminowane i co śmierdzi, potrzena jest urzędnicza machineria
srell (2005.06.18)

info

0  
  0
Mam prośbę do P I H jeśli będziecie zawiadamiać SANEPID w Elblągu to polecam sklep LECLERC, jego kosz na bułki na środku przejścia i bawiące się dzieci tymi bułkami, śledzie razem z surówkami, panienkę sprzedającą lody gałkowe ( gdzie umywalka i woda do mycia rąk ). Przykłady można wymieniać i co i nic, ale sklep na wsi byłby dawno zamknięty. Takie są realia. W sprawie LECLERCa rozmawiałem z kierownikiem do spraw żywności i co?. i nic! , a może zajmie si tym SANEPID WOJEW.? Może inspekt. sanepidu wezmą się do pracy?
HANDLOWIEC (2005.06.18)

info

0  
  0
Do poprzedniej wypowiedzi : chodzi o kierownika sanepidu
HANDLOWIEC (2005.06.18)

info

0  
  0