UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Nie podam Ci na talerzu rozwiazania dotyczacego braku progu wyborczego, ale byc moze zmniejszenie Sejmu, pozwoliloby wybierac "mezow stanu". Jestem realista i widze ze dzisiaj wiodace partie, tak naprawde dzieli bardzo wiele i nic zarazem. Wiekszosc sporow i klotni nie dotyczy spraw istotnych dla kraju (a tylko takimi powinni sie parlamentarzysci zajmowac). Dzisiejsze roznice miedzy partiami w wiekszosci dotycza i wynikaja z roznic w spojrzeniu na ostatnie 60lat historii Polski. Poniewaz roznia sie w tej kwestii z zalozenia nie dogadaja sie w innych, paranoja! Kto glosno mowi o koniecznosci i podaje zarazem szczegolowa recepte na przebudowanie calego systemu finansow publicznych?? Kto za glowny cel programu rzadzenia krajem stawia przeskok technologiczny w polskiej gospodarce za pomoca instrumentow polityki gospodarczej?? Kto podaje sposoby na zmniejszenie bezrobocia?? NIKT, wazniejsze sa spory ideologiczne... a rozwiazania kazdy mialby zblizone. Programy sa na tyle ogolnikowe, ze nie dotycza niczego konkretnego w zakresie kierowania panstwem - gospodarka. Przeciez nikt nie pyta... I to jest wygodne bardzo. Bo nie potrzeba budowac partii z ludzi madrzejszych niz prezes, dzis wystarczy tylko tylu "madrzejszych", zeby miec odpowiednia liczbe doradcow. A ta masa "czlonkow partyjnych" faktycznie nie jest w stanie rzadzic krajem samodzielnie, musi byc sterowana przez "gore".

pR0SiAczek