A moim zdaniem... (od najstarszych)
"Czarna Perła" nie wie co znaczy klasa: kobieta z klasą powinna mieć albo pieniądze, albo poukładane w głowie, a ona nie ma ani jednego ani drugiego. Zresztą wystarczy na nią tylko spojrzeć,a wszelkie wątpliwości co do jej "klasy" są rozwiane. No chyba,że chodzi o najniższą "klasę społeczna", albo "ósmą klasę dawnego systemu Szkoły Podztawowe", to może i ma skończone, choć wiele jej brakuje do pięknej mowy. Ale ona z pewnością nie wie nawet co to znaczy "pięknie mówić",bo w takiej Wsi, jak Pasłęk jej tego nie nauczono,a sama z domu nie wyniosła.OCHYDZTWO!OCHYDZTWO!OCHYDZTWO!