UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Dziennikarz śledczy Tomasz Bonek zajmujący się zbrodniami niemieckimi w czasie II wojny światowej zajął się m. in. sprawą produkcji mydła z ludzkich zwłok. W wydanej w 2023 roku jego książce "Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy" wyjaśnił fakty związane z tym procederem. Produkcję takiego mydła w warunkach laboratoryjnych prowadzono w instytucie naukowym w Gdańsku. Zwłoki wykorzystywano z obozów koncentracyjnych. Według ustaleń w ten sposób wyprodukowano tam od 18 do 20 kg mydła, a według śledztwa IPN ok.80 kg. Proceder ten realizowano pod kierownictwem profesora Rudolfa Spannera, który w trakcie Procesu Norymberskiego został uniewinniony. Zarówno jego śledztwo jak i inne nie wykazały, aby w tamtym czasie Niemcy upowszechniły tę produkcję. Zagadnienie produkcji tego mydła zostało nagłośnione przez Zofię Nałkowską w książce "Medaliony" będącej efektem wizyty autorki w laboratorium gdańskim w1946 roku.

ewołdym