Dziś granica z obwodem królewieckim jest monitorowana przez centrum nadzoru, które znajduje się w komendzie Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w Kętrzynie. Umieszczono tam 12 stanowisk operatorskich, stanowiska techniczne i dowodzenia. 200 km granicy z obwodem kaliningradzkim ma być objęte zapowiedzianym w poniedziałek (27 maja) przez premiera Donalda Tuska programem Tarcza Wschód.
Zapytaliśmy rzecznika prasowego Ministerstwa Obrony Narodowej Janusza Sejmeja, jakie konkretnie działania w tym zakresie dotyczyć będą granicy polsko-rosyjskiej z obwodem królewieckim? Na tym poziomie szczegółowości odpowiedzi nam nie udzielono. Jednak jak wynika z informacji przekazanych podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przez premiera Donalda Tuska oraz ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, wszystkie założenia Tarczy Wschód mają być realizowane na całości granicy z Białorusią i Rosją (łącznie 700 km).
- Tarcza Wschód to fortyfikacje, które są elementem odstraszenia i obrony przed potencjalnym agresorem - mówił premier podczas konferencji prasowej.
Jak dodał Donald Tusk, "Tarcza Wschód ma być systemem, który skutecznie odstraszy kogokolwiek, kto miałby pomysł, aby od wschodu Polskę zaatakować". Powiedział, że będzie ona kompozycją różnych form obrony, także środowiskowych. Podkreślił, że przewiduje się, m. in. zalanie pewnych terenów wodą tam, "gdzie to nie przynosi jakichś negatywnych konsekwencji dla ludzi, dla gospodarki, czy dla natury". Oprócz zalewów i mokradeł, granicy bronić będą gęste lasy, zapory przeciwczołgowe, nowoczesne instalacje podziemne.
Wiceminister MON Cezary Tomczyk dodał, że "dokładny przebieg i rozmieszczenie poszczególnych elementów Tarczy Wschód są elementem planów operacyjnych i mają charakter niejawny". Tarcza Wschód ma kosztować budżet państwa 10 mld zł. Projekt ma zostać ukończony w 2028 roku.
W sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" ankietowanych zapytano: "Czy pana/pani zdaniem Polska powinna zbudować przy granicy z Rosją i Białorusią system fortyfikacji i umocnień w ramach tzw. Tarczy Wschód?". Jak wykazało badanie, za wzmocnieniem granicy poprzez budowę fortyfikacji i umocnień opowiedziało się 78,2 proc. badanych. Przeciwną opinię wyraziło 11,7 proc. "Wśród zwolenników przeważają osoby po siedemdziesiątce (89 proc.) i po trzydziestce (86 proc.), mieszkańcy małych miast (91 proc.). To przeważnie osoby ze średnim wykształceniem (85 proc.)" - czytamy w sondażu.
Kliknij i obejrzyj prezentację założeń programu Tarcza Wschód.