A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Lista nr 2 Konfederacja lub poz.5 na liście nr 7.Ko i Protas zrobili już port w Elblągu i dali dużo kasy na jego rozwój.
Tylko lista nr 2 lub nr 7.Głosowanie na innych to samobójstwa. Nie będzie CPK, elektrowni atomowej, portów zbożowych w Gdańsku i Gdyni, żeglownej Odry i wielu innych inwestycji gospodarczych, które dadzą miejsca pracy i dochody. Tusk jesienią ucieknie do Brukseli za swoimi kolegami. Zostawi po sobie bałagan i biedę, jak poprzednio, tyle że teraz zdecydowanie większy. Zastanówcie się gdzie Wasze dzieci będą pracować i kto i w jakiej wysokości zapłaci Wam emeryturę. Tusk i ci z TVN sobie poradzą.
Nr 5 na liście PIS to rozsądną osoba.
Zgoda. Popatrzcie na Tuska, który co godzina zmienia zdanie i jedyny jego cel to zniszczyć Polskę.
A dlaczego nie można głosować na ginekologa?
Jeszcze są tacy co ten PIS popierają, jeszcze oszustw mają mało?
Murem za Wąsikiem! A nie, czekaj... Przepraaaaaszam! WĄSIK ZA MUREM!
@bra - Wśród oszustów nie ma rozsądnych, panie Bra
PE jest współprawodawcą. Oznacza to, że ma uprawnienia do przyjmowania aktów prawnych i wprowadzania w nich zmian. Współdecyduje o prawie obowiązującym w krajach UE. Podejmuje również decyzje w sprawie rocznego budżetu UE i innych trudnych sprawach. Ciężko na partyjnych listach znaleźć osoby, które mają odpowiednie kompetencje i będą ogarniać to czym będą się w PE zajmować. Upolitycznione media, partie polityczne niechętnie albo wcale nie mówią o zadaniach PE i kwalifikacjach jakie powinien mieć reprezentant Polski do PE. W Parlamencie krajowym pokazywanie kim są i co sobą reprezentują nasi wybrańcy może jakoś uchodzić. Jednak obciach europejski nie powinien mieć miejsca i tylko prawdziwe elity powinny tam kandydować. No i jest problem interesów. Po co wyborców edukować. Jeszcze wpadną na myśl - przecież 95% partyjnych kandydatów z list nie powinno się na tych listach znaleźć. Wyborcy mają być przekonani jakie mocarne kandydatury wystawiły im partie. Sami mocarze co pociągną te partie do sukcesu. Platformesi i pislamiści spełniając swój wojenny obowiązek zapewnią im na lata dobre ciągnięcie.
Gdyby Rolnicy z Podlasia Gienek i Andrzej z Plutycz mieli jedynki z list PO i PiS to bez trudu by weszli do PE.