UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
@Gfdh - Chorych frustracji? To, że w bibliotekach można obecnie dostać niemal wyłącznie jakieś chwilowo modne badziewie oraz lektury, to "chora frustracja"? A może warto zapytać, dlaczego biblioteki pozbywają się starych książek (nie mówię tu o jakichś ramotach z XIX w. czy dokonaniach Mrówczyńskiego, ale o światowej klasyce) i oferują "działa" badziewiastych pisarek w stylu Bondy oraz kolejne produkcyjniaki Mrozów? Można zrozumieć, że nie każdy czyta Kosztolanyiego, ludzie szukają głównie kryminałów, ale w rezultacie dopasowywania się jedynie do masowych trendów zostaje nam sterta bezwartościowej makulatury, a klasyka - wyprzedana w pień. Trochę jej powinno w tym magazynie być. Szukam czasem po bibliotecznych inwentarzach trochę starszych tytułów i co? I brak. Na aukcjach za to sporo, w kosmicznych cenach, z pieczątkami bibliotek.