A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@Markkol1 - "Takich miejsc" powinni partycypować w kosztach, a mieszkańcy centrum miasta już nie? A czym się różnimy? Macie chodniki, asfaltowe ulice, ciągle narzekacie, że chodnik krzywy, krawężnik za wysoki. My składamy się na Wasze dojazdy przed blok także. Wy zlozcie sie na nasze. To miasto uchwaliło miejscowy plan zagospodarowania i go nie realizuje.
@Markkol1 - Odklejony jesteś? Dokładałeś się do ulicy przyległej do swojego bloku?
To dalej jest ta sama liczba wyborców. Widziały gały co brały. Gruntówka i tyle na temat. Spójrz w mapę które to drogi są Wasze wspolne a które miejskie.
Wiele ulic w centrum miasta jest w podobnym stanie jak na zdjęciu, np. ul. Kosynierów Gdyńskich wzdłuż płotu sp.23 - a jest to przy samym urzędzie miejskim.
Dość majętne ?? Czy życie na kredyt to jest majętność ?? Ja bym powiedział, że mieszkają tam ludzie sprytni i zaradni. Bo tzw. bogaci często okazują się zadłużeni, że do końca życia kredyt spłacają kredytem.
A ja pragnę przyłączenia do gminy Milejewo. Przynajmniej nie byłoby złudzeń że mieszkam w mieście i nie musiałabym jeździć na pocztę do Elbląga po dziurawej drodze i płacić za parking
Miasto pobiera podatki i ma z tego przysporzenie. Szamba na terenie Paku Krajobrazowego to porażka. EPWiK niezainteresowane podłączeniem domów do kolektora budując mini przepompownie - kolejna porażka. Fekalia jadą przez miasto, by je zrzucić do zmodernizowanej oczyszczalni. Brzmi jak absurd
Wszystkie dzielnice na rubieżach miasta wyglądają podobnie i każda musi się borykać z jakimś koszmarkiem. Służą władzom miasta do dojenia podatków. Łączy je jedno - dysfunkcja miasta, które nic dla tych dzielnic nie robi. Buduje się jakieś bzdurne nadbudówki w grocie w parku Planty. To jest dysfunkcja miasta. Na Modrzewinie kilometry chodników i asfaltowanych dróg, tylko, że pustych. A tam gdzie mieszkają ludzie - o tak jak opisano
Kandydaci na prezydenta i radnych wszystko Wam obiecają. Szczególnie w czasie przed wyborami. Jakiś czas temu szukałam kontaktu z radnymi z okręgu 2 - Panowie Hajdukowski, Balbuza i Konert oraz Panie Adamowicz i Janowska. Właśnie w sprawie Dąbrowy. Okazuje się, że radni nic nie mogą. Wszystko jest centralnie sterowane. W zasadzie nie wiadomo jak są podejmowane decyzje. Jedne zyskują przychylność inne przepadają. Czy ktoś widział radnego, który by się wyliczył ze swoich obietnic wyborczych? Pan Konert znów kandyduje obiecując cuda i gruszki na wierzbie. No ja na pewno na niego nie zagłosuję. Zresztą na pozostałe wspomniane osoby też nie
Niech każda dzielnica pokazuje swoje biedy i ułomności. Każdy może przygotować taki artykuł jak D. Lewandowski. Trzeba uświadomić przyszłych radnych -celebrytów i przyszłego prezydenta czego będziemy od nich wymagać. To my wyborcy mamy im powiedzieć czego od nich oczekujemy, a dopiero potem oni - co nam proponują. Mnie interesuje moja dzielnica i moja okolica. Dziś radni w ogóle nie mają sprawczości. Są dzielnice nasączone inwestycjami oraz miejsca zapomniane przez boga i ludzi. Radni powinni mieć jakiś budżet. Inaczej piszą bezsilne petycje, na które prezydent J. Nowak odpowiada, że nie ma na to pieniędzy i koniec. Jednocześnie ludzie płacą podatki i czują, że ktoś ich robi w balona