W konwencji wyborczej, która odbyła się w hotelu Młyn, wzięło udział ponad 200 osób. PiS wystawi komplet 35 kandydatów do Rady Miejskiej w Elblągu, których przedstawiał Andrzej Śliwka, kandydat PiS na prezydenta miasta. Wśród nich znaleźli się m.in. obecni radni: Elżbieta Banasiewicz, Jolanta Janowska, Jolanta Lisewska, Rafał Traks, Marek Pruszak, Paweł Kowszyński i Janusz Hajdukowski. O mandat Rady Miejskiej z listy PiS powalczy także Piotr Opaczewski, były wicewojewoda warmińsko-mazurski oraz były radny, a także związany ze środowiskiem kibiców Olimpii Elbląg Bartłomiej Piór czy też Mariusz Pelc, związany z Concordią Elbląg.
Co ciekawe, elbląska radna kilku kadencji Halina Sałata zamiast do Rady Miejskiej będzie kandydowała do Sejmiku Wojewódzkiego (z ostatniego miejsca), gdzie o mandat powalczy także Małgorzata Adamowicz, była elbląska radna PiS i była dyrektor delegatury Kuratorium Oświaty.
Elbląski PiS nie zdradza jeszcze, z którego miejsca i z którego okręgu wystartują poszczególne osoby. – Do końca lutego będzie wszystko wiadomo. Stopniujemy napięcie, jeszcze kilka szczegółów mamy do ustalenia – mówili nam w kuluarach. Nieoficjalnie słyszeliśmy, że obecni radni niekoniecznie mogą być wystawieni na pierwszym miejscu na listach w danych okręgach. Jedynką ma być na przykład być Piotr Opaczewski.
Głównym bohaterem konwencji był Andrzej Śliwka, kandydat PiS na prezydenta Elbląga, który w swoim wystąpieniu wymienił trzy pierwsze obietnice wyborcze: bezpłatną komunikację miejską, bezpłatne parkingi dla elblążan i budowę nowego wielofunkcyjnego stadionu. Gdy po prezentacji dopytaliśmy Andrzeja Śliwkę o konkrety tych obietnic i skąd na ich realizację wziąć pieniądze, usłyszeliśmy, że wkrótce je przedstawi. – Będziemy mieli oddzielne spotkania dla mediów w tych sprawach, na których powiemy o szczegółach. Wszystko mamy policzone i wiemy, jak to zrobić – stwierdził Andrzej Śliwka w odpowiedzi na nasze pytania.
Kandydat PiS na prezydenta Elbląga obiecywał podczas konwencji, że będzie skuteczny w ubieganiu się o środki zewnętrzne na rozwój miasta i zadba o rozwój oświaty. – Nie będę się obrażał, jeśli ktoś ma takie czy inne poglądy – stwierdził.
Podczas swojego wystąpienia wymieniał kwoty i szczegóły dotyczące rządowych dotacji, jakie trafiły do Elbląga w ostatnich latach. Jak przyznał, „dzięki jego aktywności”, gdy był wiceministrem aktywów państwowych. – Udało się wiele dla Elbląga – stwierdził, krytykując obecne władze miasta m.in. za działania w sprawie przedszkola nr 8 czy kąpieliska miejskiego przy Spacerowej.
- Historia z przedszkolem nr 8 była jedną z tych, która spowodowała, że podjąłem decyzję o starcie w wyborach na prezydenta Elbląga. Gdy spotkałem się z rodzicami dzieci, widziałem tę wielką determinację i wolę, by najmłodsi elblążanie mieli bezpieczne miejsce. A włodarz tego miasta zamiast wyciągnąć ręce i wsłuchać się w głos rodziców, w sposób pogardliwy ich odrzucił. Na takie działanie nie powinno być zgody – stwierdził Andrzej Śliwka, obiecując że chce „zmienić Elbląg na lepsze”.