Pobili rekord Guinnessa w strzyżeniu, wśród nich elblążanka

15
18.02.2024
Pobili rekord Guinnessa w strzyżeniu, wśród nich elblążanka
Karolina Giełżecka. Fot. Mikołaj Sobczak
- Sukces bardzo uzależnia, sprawia, że człowiek chce więcej - przyznaje Karolina Giełżecka, fryzjerka z Elbląga, która kilka miesięcy temu wraz z drużyną pobiła rekord Guinnessa w strzyżeniu przez 8 godzin. Zobacz zdjęcia.

Rekord Guinnessa w strzyżeniu przez 8 godzin był nie do pobicia przez ostatnie dziesięć lat, ale to zmieniło się 22 czerwca 2022 roku we Wrocławiu, gdzie polska drużyna składająca się z 20 fryzjerów z całego kraju ustanowiła nowy wynik.

- Ostatni rekord, 361 ostrzyżonych głów, należał do Australijczyków, nam udało się go pobić i zakończyć wynikiem 467 - mówi Karolina Giełżecka, fryzjerka z Elbląga.

Jak przyznaje, były to jej pierwsze takiego typu zawody i wcześniej nie miała doświadczenia w podobnych konkursach.

- Ukończyłam w Elblągu szkołę fryzjerską, pracuję w zawodzie 18 lat, od 11 mam własną działalność. Uzyskałam tytuł czeladnika oraz mistrza - mówi rekordzistka. - Do pobicia rekordu przygotowywaliśmy się grupowo rok wcześniej, mieliśmy spotkania odnośnie strzyżeń, omawialiśmy regulamin i opracowaliśmy strategię, by ostrzyc jak najwięcej osób.

Elblążanka zwraca uwagę na przebieg konkursu, w trakcie którego włosy modeli mierzone były przed i po strzyżeniu.

- Pomiarów dokonywano linijką z boków, od czubka głowy i z tyłu. Minimum trzeba było ostrzyc 2 cm włosów, za to maksymalnie mogliśmy ostrzyc je na długość 3 mm - podkreśla fryzjerka.

Pobili rekord Guinnessa w strzyżeniu, wśród nich elblążanka
Fot. Mikołaj Sobczak
Wymogi dotyczyły też metody cięcia i użytych narzędzi.

- Męskie strzyżenie mogło być wykonywane maszynką, ale tylko po bokach i nie krócej niż 3 mm, góra już nożyczkami - zaznacza elblążanka.

Rekordzistka przyznaje, że największym wyzwaniem było znalezienie tylu odpowiednich modeli, którzy pomogliby grupie w pobiciu rekordu.

- Ogłaszaliśmy się w mediach społecznościowych jakieś osiem miesięcy przed biciem rekordu, byliśmy nawet w telewizji i zachęcaliśmy do tego, by przyjść i po prostu dać się nam darmowo ostrzyc, pomagając w wyzwaniu. Zgłosiło się około 360 osób, ostatnie 100 zdecydowało się spontanicznie, podczas uczestnictwa w targach. Strzyżenie trwało do samego końca, cięliśmy do ostatniej sekundy. Czas poświęcony na każdego modela był osobno notowany, a wszystkie dane zostały potem wysłane do komisji, która też na miejscu kontrolowała przebieg wydarzenia - wyjaśnia Karolina Giełżecka.

Rekord został uhonorowany wpisem w księdze, certyfikatem oraz pucharem.

- Po wygranej byłam bardzo szczęśliwa i uradowana, miałam ochotę skakać do sufitu. To doświadczenie nauczyło mnie większej motywacji do podobnych działań. Sukces bardzo uzależnia, sprawia, że człowiek chce więcej. Teraz planuję brać udział w konkursach fryzjerskich, ale to na razie nic konkretnego - wyznaje elblążanka.

Anna Malik

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Czy taki rekord zmieni coś w czyimś życiu. Bezsensowne. Fryzjer ma obcinać dokładnie, przykładać się do pracy a nie a strzyc głowy jak barany
(2024.02.18)
Na nieco krócej i zdecydowanie więcej osób strzyżono podczas drugiej wojny światowej. Kto zna choć odrobinę historię, wie o czym mówię.
Antypiss (2024.02.18)

info

9  
  12
Gratulacje Karolino!
(2024.02.18)

info

13  
  3
Super gratuluję ! Gdzie pani mistrz pracuje ?
(2024.02.18)

info

12  
  4
A no polszmacie znowu relacja katomszy
Na wymioty bierze (2024.02.18)

info

1  
  12
@R-g- jesteś przepełniony nienawiścią i brak Ci samodzlnego rozumowania. Może tak być, że bieda zajrzy nam w oczy bo bezmyślna władza przy poparciu takiego samego społeczeństwa, zadłużyła kraj ponad wszelką miarę. Nie patrząc na zmieniające się warunki ekonomiczne, środowiskowe i bezpieczeństwo międzynarodowe, rozdawano pieniądze na „lewo” i „ prawo”, a tych, którzy to krytykowali nazywali agentami niemieckimi lub ruskim. Konsekwencje takiego rozumowania poniesiemy my wszyscy, niezależnie od przekonań.
starsza pani (2024.02.18)
Jeszcze nie znam Karoliny ale już ją lubię
(2024.02.18)

info

11  
  6
Ha ha ha. Chyba wielu znalazło pieprzyk. Zdjęcie zmienione nie ma tematu
(2024.02.18)
Szkoda że kiepskie danie w łóżku
(2024.02.18)
Prócz samego nagłówka, można przeczytać dalszą cześć artykułu, jest tam wyraźnie napisane, że strzyżenie według wytycznych i regulaminu, więc to nie strzyżenie baranów :-)))
(2024.02.18)