Ultratriathlonowa organizacja IUTA zdyskwalifikowała pochodzącego z Elbląga Roberta Karasia na dwa lata - poinformował portal wp.pl. To kara za używanie niedozwolonych substancji podczas bicia rekordu świata w dziesięciokrotnym Iron manie na zawodach w Brazylii w ubiegłym roku.
Dyskwalifikacja oznacza zakaz startów w zawodach organizowanych przez IUTA. Robert Karaś nadal będzie mógł występować w walkach MMA oraz w zawodach triathlonowych organizowanych przez pozostałe organizacje. Dyskwalifikacja potrwa do 29 maja 2025 roku. Dodatkowo triathloniście odebrano rekord świata w dziesięciokrotnym Ironmanie.
Więcej na wp.pl
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Widać nie warto się koksować !!
To wszystko wyglądało aż za dobrze :) 2 lata to długo, każdy o nim zapomni. Powodzenia w pracy na etacie.
Jak ktoś jeszcze wierzy w to, że w sporcie zawodowym osiągnie się coś na kreatynie, białku, ryżu z kurczakiem to od razu wiadomo, że nigdy nic nie trenował. Dzisiejszy sport to kosmiczne wyniki. Nie osiągniesz ich naturalnie.
Każdy z zawodników coś bierze. Karaś miał po prostu pecha, albo ktoś komisji podpowiedział na co go badać.
2 lata to mało. Powinien zdyskwalifikowany na zawsze. Za oszustwo niestety płaci się.....
Przecież to logiczne że 10 krotny ironman jest nie do zdobycia.
Prawidlowo!! A tak sie zarzekał, ze jest czysty haha, jeszcze powinien kopa od sponsorów dostac
to było wiadomo od początku. dlaczego dopiero teraz wyszło??
Tacy teraz zawodnicy bez wspomagaczy ani rusz jak pakerzy bez sterydów