UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Wydaje się, że te opinie o traktowaniu Elbląga przez tamtą władzę jako niemieckiego miasta wynikać mogą z niewłaściwej interpretacji "niemieckiej" polityki PRL. Otóż praktycznie do początku lat 70- tych w działaniach rządowych pomijano odbudowę czy renowację obiektów, które w opinii władz były dziełem kultury niemieckiej. Przykładowo w naszym terenie "cierpial" na tym nie tylko Elbląg (odstąpienie od odbudowy Starówki, utrudnienia w renowacji kościoła teraz Katedry, czy dzisiejszej Galerii El oraz wyeliminowanie z historii Zamechu stoczni Schichaua), ale Zamek Krzyżacki w Malborku, który dopiero w 1961 stał się Muzem Zamkowym (po sukcesie filmu "Krzyzacy") oraz szlak żeglugowy Elbląg- Ostróda. Ten ostatni oficjalnie nie był propagowany jako ciekawy szlak turystycny, a z pochylni Buczyniec nakazano usunięcie pomnika budowniczego szlaku. To może być mylące, bo taki typ kształtowania polskości ziem jest sprzeczny z historyczną prawdą.
Johann II