A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
ul. Morszyńska wyremontowana w okresie pracy zmarłego skarbnika od ul. Grunwaldzkiej do miejsca jego zamieszkania na ul. Morszyńskiej. I tyle.
@R.R - Raczej nie wina pań kierujących Ciężarówą. Trochę przez wpuszczenie marketów do środmiescia. Biznesy elbląskie mogłyby reperować, ale budżet nie zaplanował opłat za miejscówe
Ja tam czekam aż kiedys odpadnie mi kolo przez te dziury na np łęczyckiej, grunwaldzkiej czy innych aby starać sje o odszkodowanie
A kiedy będzie remont Ogrodowej. Od kilkudziesięciu lat nic nie robiono. Zrobiono Żeromskiego. A przez O Ogrodową jeżdżą samochody do Biedronki i Leclerca ruch jest duży. Dziur przybywa a miasto milczy i nic nie robi. To skandal
Numerem 1,moim zdaniem, to dziury w asfalcie przy Biedronce i przychodniach zlokalizowanych przy ul Królewieckiej, po dawnym zakładzie Plastyk. To jest Hit! Szkoda, że nie pokazaliście tego miejsca w galerii zdjęć. Tam jest więcej wielkich odchlani głębinowych, niż pozostałego asfaltu. Przejazdem tą wewnętrzną drogą jest na poziomie hardcore. Osobiście, zrezygnowałam z zakupów w tym miejscu i możliwości ewentualnego parkowania. Logika podpowiada, szanuj siebie, własne auto i pieniądze
@MK. - Ogarnij się. , ,PO, ,co piszesz w taki sposób? Rząd zmienił się niedawno. Dziur nie zafundowali nam w dwa, trzy, cztery miesiące. To co dziś odczuwamy, jest pozostałością po upadłych. Ogarniasz klimat? Nie? Myślę, że nie. Współczuję bardzo. Poza tym twoim rozżaleniem, ,PO, ,... dyskretnie akcentującym upadłości PISu, wiedz i uruchom myślenie. Żaden rząd, tam na Wiejskiej nie poprawi stanu naszych dróg, a szczególnie tych, które mieszczą się w takim zaścianku, jakim jest Elbląg.
@Cisza211- ja ci tak napiszę że ci nic nie napisze bo widzę że nie ma komu. Więc PO co?
Cisza 112.Po byłym Plastyku przy Biedronce i przychodni Ominia. Niech własciciel Plastyku sam, iury łata i robi pożadek. Bierze kasiore za wynsjem. To niech łata, a nie miasto z podatków elblążan.
Właśnie skończyłem konferencję z NASA i dali mi kilka wskazówek:
1.Postawić biało-czerwone słupki - nie najedziesz na dziurę.
2.Naprawić drogę, ale za tydzień rozkopać, bo zapomniano o jednej rurze. Po kolejnym tygodniu jeszcze raz rozkopać, bo elektryka nie została podłączona.
3.Udawać, że nie ma problemu.
4.Przyjechać na miejsce i zapomnieć lub nie mieć materiałów do obróbki.
Przerwałem konferencję, bo przecież u nas już dawno tak działamy.
Z tego co mówi coraz więcej ekspertów w mediach za kilka lat problem dziurawych dróg będzie najmniejszym problemem. Już czas by zbędne wydatki zostały skierowane na zbrojenia.