UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
To nie władze centralne w Warszawie traktowały w tamtych latach Elbląg jako niemieckie miasto, ale właśnie wśród znacznej części ówczesnych mieszkańców miasta stworzono taką opinię. To jeszcze wtedy powszechnie spotykało się wypowiedzi elblążan, że tutaj nic nie warto robić, bo wrócą tu Niemcy i wprowadzą swoje porządki. Nawet dzieciaki przyłapane na "kradzieży" owoców w ogródku u sąsiada wypowiadały zdanie, że to drzewa poniemieckie i każdy może z nich zrywać owoce póki nie ma Niemców. A przecież wyniosły to z domu, bo słyszały takie wypowiedzi ich rodziców. A jeśli chodzi o władze centralne to akurat one nagłaśniały historyczną przynależność tych ziem, w tym Elbląga, do Polski. Zresztą elbląski Pomnik Odrodzenia w swoim artystycznym wymiarze silnie akcentuje na wkomponowanych rzeźbach polskość miasta.
Tak jakby