A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Aż przypomniała mi się moja podstawówka z lat '80 tych, SP nr 2.To były niepowtarzalne czasy. Wszystko takie pierwsze i autentyczne wtedy, dziś wydaje się być snem. Bajką z innego świata. Z niemałym zainteresowaniem przeczytałam wspomnienia pana Łukasza. Dziękuję i pozdrawiam.
Pani Kurek, moja wychowawczni.
Jankun to raczej Dolores Umbridge - nauczycielska miernota z rysem psychopatycznym, która mojej klasie zrobiła piekło. Żałuję, że wtedy nie mówiło się głośno o prawach uczniów, bo za znęcanie, jakie mi fundowała dziś byłaby gwiazdą nie tylko lokalnych mediów. Z twarzowym paskiem na oczach.
nie mam takich wspomnień bo chodziłem do 11przy Robotniczej to ta co ją przenieśli do Hotelu Młyn a potem do 9 przy Traugutta to ją rozebrali i postawili szkołę Muzyczną no i kujnia z patatajnią nie ma co wspominać
Pani Karolina Wójcik była wychowawczynią klasy mojej córki. Odwiedzała domy swoich wychowanków, sprawdzała ich warunki bytowe. Oczywiście była i u nas również. Bardzo miła osoba. Teraz z tego artykułu dowiedziałam się, że odeszła z tego świata. Składam kondolencje rodzinie i bliskim. Sielska.
A kto pamięta panią Naszyto z matematyki, panią Spiechowicz z chemii, panią Jolantę Wójcik z polskiego, to były czasy lata osiemdziesiąte
Baszuro miało byc
@Izi258943 - Pozdrawiam również! :)
@Również kolega z klasy - Pozdrowienia dla Was! :)
Mam podobne wspomnienia; -) nie zapomnę matematyki z panią Jurewicz i postrachu wszystkich uczniów pani woźnej (była tylko jedna taka, której nie trzeba z nazwiska wymieniać- wiadomo o kogo chodzi; -)) Pani intendentka na stołówce, która pilnowała aby mięso zawsze było zjedzone też dość dobrze wyryła mi się w pamięci. Teraz uczą się tam moje dzieci - oby miały podobne wspomnienia...