UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
chodzi mi po glowie pytanie: czy trzeba sprzedawac/oddawac majatek miasta (jakkolwiek zdekapitalizowany jest) ? moze czesc najlepszych lokalizacji oddac w zarzad prywatnej spolce, ktora bedzie potrafila na nich nie stracic? dlaczego mieszkancy tych domow maja dostac mieszkania za bezcen, kiedy "SzaryMlody" elblazanin bedzie musial odkladac/splacac kredyt pol zycia zeby kupic sobie 2pokojowe 40letnie mieszkanko na 10pietrze? tylko dlatego ze do "komunalnych" trzeba dzis doplacac ogromne kwoty? moze trzeba zweryfikowac istote mieszkan komunalnych, a nie likwidowac ich koncepcje (ciekawe ile osob sie kwalifikuje do ich zamieszkiwania)? moze czesc budynkow nie powinna miec statusu "komunalnego", sprzedac je, a wlasciciel niech kombinuje co dalej... w pewien sposob wspolnota mieszkaniowa wykorzystuje ten pomysl... ale to nie sa specjalisci od zarzadzania budynkami :(
pR0SiAczek